– Wojna w Ukrainie trwa już dziewięć miesięcy. Wobec niepowodzeń na froncie, armia rosyjska atakuje krytyczną infrastrukturę Ukrainy: ciepłownie, elektrownie i rozdzielnie elektryczne. Powoduje to przerwy w dostawie prądu, wody i ciepła do miast oraz wsi. O pomoc materialną, która zabezpieczy mieszkańców regionu odeskiego, do samorządu województwa pomorskiego wystąpiła Odeska Regionalna Administracja Państwowa – relacjonuje Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. – Region odeski jest partnerskim regionem województwa pomorskiego. Mieszka w nim 2,3 mln ludzi. W zeszłym tygodniu ponad 60 proc. mieszkańców nie miało dostępu do prądu przez czas dłuższy niż 24 godziny – dodaje.
Karetki i generatory prądu wyjechały z Pomorza do Ukrainy
Podczas październikowej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego radni jednogłośnie zadecydowali o przekazaniu regionowi odeskiemu generatorów prądu o wartości 100 tysięcy złotych, za które udało się zakupić 10 tego rodzaju urządzeń. Zgodne ze specyfiką przesłaną przez Ukraińców, agregaty mają być używane m.in. w tzw. strefach przetrwania, a więc w specjalnych namiotach, gdzie można uzyskać pomoc czy naładować telefon.
PRZECZYTAJ TEŻ: Współpraca miast Polski i Ukrainy jeszcze ściślejsza. Porozumienie podpisano w Kijowie
W tym samym konwoju z pomocą dla Ukrainy wyjechały również dwie karetki przekazane przez Stację Pogotowia Ratunkowego w Słupsku: ambulansy VW Crafter wyprodukowane w 2014 roku.
– Jedna z karetek trafi do Odessy, druga – do Zaporoża. Transport generatorów i ambulansów zapewni bezpłatnie firma W.A.S Wietmarscher-Polska, która również doposażyła obie karetki w kompletne deski ortopedyczne dla dorosłych i nosze podbierakowe – słyszymy.
PRZECZYTAJ TEŻ: Na wojnie w Ukrainie zginął kolejny Polak. To ochotnik z Gdańska
Jak się dowiadujemy, trwa procedura związana z przekazaniem kolejnej karetki pogotowia. Będzie to ambulans Gdańskiego Pogotowia Ratunkowego, a trafić ma do Chersonia – miasta wyzwolonego niedawno z rąk rosyjskiego okupanta. Przed wyzwoleniem Rosjanie zdołali jednak wywieźć stamtąd „wszystko, co dało się ukraść”, zaś resztę sprzętu zniszczyli.
Napisz komentarz
Komentarze