- Jeżeli chodzi o dzisiejszą informację na temat wniesienia przez prokuraturę do sądu aktu oskarżenia, to mogę skomentować to wyłącznie w ten sposób, że zostało ono poprzedzone naruszeniem bardzo wielu przepisów procedury karnej oraz rażącym naruszeniem prawa do obrony nie tylko mojego klienta, ale także innych podejrzanych, przez prowadzącego sprawę prokuratora. Jestem przekonana, że ten akt oskarżenia zostanie zwrócony do prokuratury przez sąd, zarówno celem uzupełnienia postępowania dowodowego, jak też usunięcia nieprawidłowości – komentowała w grudniu 2021 roku w rozmowie z portalem zawszepomorze.pl, obrońca Sławomira Nowaka [zgodził się na publikację całego nazwiska], adwokat Joanna Broniszewska.
O oskarżeniach wobec byłego polityka więcej pisaliśmy tutaj: Były minister Sławomir Nowak oskarżony. „Zorganizowana grupa przestępcza”, łapówki i obietnice
Jak relacjonują śledczy z Prokuratury Krajowej, którzy poinformowali o wyroku dla Jacka P., był on oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Sławomira Nowaka, przyjmowanie wspólnie i w porozumieniu ze Sławomirem Nowakiem korzyści majątkowych, pranie brudnych pieniędzy oraz poświadczenie nieprawdy. Postępowanie karne było zaś przez prokuraturę prowadzone wspólnie z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, prokuraturą ukraińską oraz ukraińską służbą antykorupcyjną NABU.
- W toku postępowania Jacek P. przyznał się do zarzucanych mu przez prokuratora czynów i złożył obszerne wyjaśnienia tłumaczące swoją rolę w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Sławomira N. - poinformowano w komunikacie opublikowanym przez oskarżenie. - Sąd uwzględnił wniosek prokuratora o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy i skazał Jacka P. na karę 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 5 lat oraz na grzywnę w wysokości 120 tys. złotych, a także na przepadek na rzecz Skarbu Państwa mienia pochodzącego z popełnianych przestępstw, w tym drogocennych obrazów oraz nieruchomości – czytamy.

Według prokuratury, przestępstwo poświadczenia nieprawdy, za które został skazany Jacek P., miało miejsce przed rozpoczęciem działalności grupy i dotyczyło udzielenia fikcyjnej pożyczki w wysokości 50 tys. złotych Sławomirowi Nowakowi w roku 2015.
Warto zaznaczyć, że jest to drugi wyrok skazujący w tej sprawie. Wcześniej – w kwietniu 2022 r. – Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Dariusza Z. również na karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. W jego przypadku, grzywnę wyliczono na 60 tys. zł, a Z. przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, żądania korzyści majątkowej oraz przyjmowania jej obietnicy, jak również czynienia przygotowań do prania pieniędzy pochodzących z przestępstw korupcyjnych.
- Postępowanie sądowe przeciwko Sławomirowi N. i innym osobom objętym aktem oskarżenia pozostaje w toku. Dotychczas sądy kilkukrotnie uznawały duże prawdopodobieństwo popełnienia przez niego zarzucanych mu czynów, stosując wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a potem nieizolacyjne środki zapobiegawcze – zaznacza Prokuratura Krajowa.
Napisz komentarz
Komentarze