Upoważnieni przez federację członkowie Gdynianki złożyli również wniosek do NIK o wszczęcie kontroli w tej sprawie. W ich ocenie możliwa jest niegospodarność władz miasta skutkująca dochodami o wiele milionów niższymi niż należałoby uzyskać.
Działka zbyt tania, jak na Gdynię
Sprawa działki przy ul. Przemyskiej 34 już od kilku tygodni bulwersuje opinię publiczną w Gdyni. W 2019 roku miasto sprzedało działkę – przeznaczoną zgodnie z ówcześnie obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na obiekty produkcyjne, bazy, składy i magazyny oraz zabudowę usługową – za prawie 12,5 mln zł. W przeliczeniu na cenę za metr kwadratowy była to kwota kilkukrotnie niższa niż za działki, dla których miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszczał zabudowę mieszkaniową. Nowy właściciel, firma Inter Marine, niedługo później złożył wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej działki. Rada Miasta Gdyni wyraziła na to zgodę, a 31 sierpnia 2022 roku przyjęła nowy plan, który przewiduje właśnie funkcje mieszkaniowe dla tego terenu.
Zawiadomienie do prokuratury i wniosek o kontrolę NIK
W związku z tym, że okoliczności sprzedaży działki i działań planistycznych były niejasne, wszyscy radni opozycyjni – w tym Mirosława Król i Ireneusz Trojanowicz z Gdyńskiego Dialogu – głosowali przeciwko przyjęciu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Uchwała przeszła jednak głosami radnych Samorządności Wojciecha Szczurka.
– Dlatego że sprawa była nie tylko bulwersująca, ale też istniało ryzyko, iż na skutek tych działań miasto stracić mogło nawet kilkanaście milionów złotych, postanowiliśmy działać – tłumaczy Emil Reszczyński ze stowarzyszenia Młodzi na rzecz Gdyni – Gdynianka. – Tak też złożyliśmy dzisiaj do Prokuratury Rejonowej w Gdyni zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Wysłaliśmy także wniosek o wszczęcie kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Gdyńskie stowarzyszenie do współpracy zaprosiło mecenas Aleksandrę Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu.
– Obserwując sekwencję wydarzeń oraz działań miasta w sprawie działki przy ul. Przemyskiej 34 na przestrzeni ostatnich 12 lat, we wspólnej ocenie należało złożyć zawiadomienie – mówi Kosiorek.
Kilkadziesiąt milionów mniej w kasie gminy?
Niepokojącą sekwencje wydarzeń potwierdza również materiał Krzysztofa Katki w pi atkowej „Gazecie Wyborczej", co również skłania do działań w tej sprawie.
Szczegółowa wycena nieruchomości przy założeniu zmiany funkcji zagospodarowania terenu nie została przeprowadzona i powinna zostać wykonana w toku postępowania, jednak bezspornie stwierdzić należy, że w niniejszej sprawie mogło dojść do uszczuplenia majątku samorządu gminnego o kwotę kilkudziesięciu milionów złotych
Fragment zawiadomienia do prokuratury złożonego przez stowarzyszenie Młodzi na rzecz Gdyni – Gdynianka
„Wskazać należy, że działki znajdujące się w sąsiedztwie sprzedawanej nieruchomości, na których przeznaczenie w planie już uwzględniało funkcję mieszkaniową, osiągały znacząco wyższe ceny nabycia – w lipcu 2020 roku zostały one sprzedane w cenie po ok. 988 i ok. 994 zł / m2. Tymczasem działka przy ul. Przemyskiej 34, której dotyczy zawiadomienie, została sprzedana za kwotę ok. 366 zł / m2. Sprzedaż jej w warunkach uwzględniających przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową (jak wynikało to ze studium), przy założeniu ceny sprzedaży zbliżonej do sąsiednich działek, umożliwiłoby osiągnięcie ceny sprzedaży w okolicach 29.500.00,00 zł + 23% VAT, czyli w sumie 36.285.00,00 zł. Szczegółowa wycena nieruchomości przy założeniu zmiany funkcji zagospodarowania terenu nie została przeprowadzona i powinna zostać wykonana w toku postępowania, jednak bezspornie stwierdzić należy, że w niniejszej sprawie mogło dojść do uszczuplenia majątku samorządu gminnego o kwotę kilkudziesięciu milionów złotych" – piszą w zawiadomieniu członkowie stowarzyszenia.
Napisz komentarz
Komentarze