Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Życie błogosławionej Doroty z Mątów staje się coraz lepiej poznane

Zarówno mieszkańcom Kwidzyna jak też zwiedzającym miasto - w szczególności tutejszą katedrę - turystom znana jest postać błogosławionej Doroty, rekluzy zamurowanej na własne życzenie w celi znajdującej się w katedrze. Systematycznie poszerzana jest wiedza nt. życia Doroty z Mątów. W Kwidzynie odbyło się VI Sympozjum Dorotańskie. Podkreślić warto, że w tym roku przypada 675. rocznica urodzin bł. Doroty. Podczas sympozjum podano wiele ciekawych wiadomości, według których miejsce obecnie przedstawiane jako cela bł. Doroty nie było nim, lecz jako rekluzorium służyło inne pomieszczenie, częściowo zachowane.
Doktor Marta Kowalczyk jest autorką książki o błogosławionej Dorocie z Mątów (Fot. UM Kwidzyn)

Dorota Schwartze urodziła się w 1347 roku we wsi Mątowy Wielkie pod Malborkiem w rodzinie niderlandzkiego kolonisty Wilhelma i jego żony Agaty. 

W roku 1363 Dorota poślubiła Adalberta, mieszczanina i płatnerza gdańskiego. Zamieszkała w Gdańsku przy ul. Długiej. W małżeństwie tym przyszło na świat dziewięcioro dzieci, z których ośmioro niestety zmarło w wyniku trwających w tym czasie epidemii. Z jedyną ocalałą od śmierci córką Gertrudą (mniszką benedyktynką w Chełmnie) Dorota prowadziła korespondencję na tematy ascetyczno-mistyczne. Relacje z mężem były dość napięte i trudne. Adalbert nie rozumiał praktyk religijnych Doroty. Jednak poprzez cierpliwość i łagodność żony nawrócił się. Dorota odbyła też szereg pielgrzymek. Po śmierci męża swoje ostatnie lata życia związała z katedrą diecezji pomezańskiej w Kwidzynie. Przybyła tu, by korzystać z kierownictwa wybitnego teologa i dziekana kapituły kwidzyńskiej kanonika Jana. Za jego poparciem, za zgodą biskupa pomezańskiego oraz kapituły, wybrała życie pustelnicze poprzez zamurowanie w celi (rekluzorium) przy kościele katedralnym. Zmarła w opinii świętości w swojej pustelni 25 czerwca 1394 roku.

Renesans kultu Doroty z Mątów w Polsce i w Niemczech Zachodnich nastąpił po II wojnie światowej. W 1976 r. Stolica Apostolska zatwierdziła dekret stwierdzający heroiczność życia oraz istnienie kultu bł. Doroty od niepamiętnych czasów. Dekret podpisany został przez papieża Pawła VI i jest równoznaczny z aktem beatyfikacji (pleni iure). Od 1992 roku bł. Dorota jest patronką diecezji elbląskiej. 

W Sympozjum Dorotańskim uczestniczyła m.in. dr Marta Kowalczyk, absolwentka Instytutu Kultury Chrześcijańskiej i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, członkini komisji historycznej Synodu oraz rady duszpasterskiej Diecezji Elbląskiej, autorka książek dotyczących duchowości kobiet w serii Matki Kościoła oraz licznych artykułów dotyczących historii duchowości i tradycji chrześcijańskich. W 2018 roku wydała książkę „Bł. Dorota z Mątów”.

Dr Marta Kowalczyk w rozmowie z kwidzyńskim przewodnikiem Adamem Nosko, publikowanej przez samorząd miasta opowiedziała o wielu nowych ustaleniach dotyczących Doroty z Mątów. Jan z Kwidzyna pozostawił wiele materiałów źródłowych, które można porównać z tym, co mogłoby odpowiadać jego opisom. Zdaniem dr Kowalczyk właściwe miejsce, gdzie znajdowała się cela błogosławionej Doroty z Mątów, choć oczywiście w katedrze prowadzono wiele prac budowlanych, w pewnej cząstkowej mierze przetrwało i będzie można je oglądać. Choć obecnie jest niedostępne dla zwiedzających. Jan z Kwidzyna kilkakrotnie opisywał żywot błogosławionej Doroty i w tych opisach zauważalne są pewne różnice. W opinii dr Kowalczyk to informacje komplementarne ze sobą. To co uważał że jest ważne w żywocie opisywanym dla Stolicy Apostolskiej, w opisie istotnym dla procesu beatyfikacyjnego, różniło się w opisach przygotowanych z innych potrzeb, mógł w nich umieścić inne informacje. 

Jan z Kwidzyna w kilku miejscach podawał, że pustelnia bł. Doroty znajdowała się w południowej części katedry, miała powierzchnię około 3 m kw. Reguła dla rekluz średniowiecznych (takich reguł było zresztą kilka) podawała, że pustelnia powinna mieć wielkość 12 stóp, czyli właśnie około 3 m. W Kwidzynie pomieszczenie takie ma wymiary 1,70 na 1,60 m. Znajdował się też specjalny przedsionek, w którym Jan z Kwidzyna mógł sprawować Eucharystię dla Doroty. Reguły bywały bardzo szczegółowe, przewidywały nawet sposób odżywiania się rekluz. W celi znajdować się miały trzy okienka. Na terenie Europy zachowało się wiele podobnych rekluzoriów, natomiast dr. Kowalczyk stwierdziła, że w Polsce nie jest jej znane takie miejsce. Obecnie pokazywane pielgrzymom miejsce w katedrze wskazywane jako cela błogosławionej Doroty jest znacznie większe i nie odpowiada wymogom dawnej reguły. 

Konieczne są dalsze badania, by ostatecznie potwierdzić w którym miejscu znajdowało się kwidzyńskie rekluzorium. Chodzi m.in. o specjalne skanowanie wykazujące ślady późniejszych zmian budowlanych. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaCzec Księgarnia Kaszubsko-Pomorska
Reklama