Można powiedzieć jak w znanej sentencji – najciemniej bywa pod latarnią. Któż by się spodziewał, że krzewy konopi indyjskich będą uprawiane właściwie jawnie, pomiędzy innymi roślinami, na typowej działce? Tak też się działo w jednym z ogrodów działkowych w Malborku. Funkcjonariusze policji odnaleźli tam łącznie 64 krzaki konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu. 54 z nich rosły w doniczkach ukrytych w zaroślach, pozostałe były posadzone w ziemi, między innymi roślinami.
Szacunki policjantów mówią, że z tych krzewów można byłoby otrzymać kilka kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 200 tysięcy złotych.
PRZECZYTAJ TEŻ: W biurze poselskim Beaty Maciejewskiej wyrosną konopie włókniste
Ustalono, że właścicielem sadzonek jest 33-letni mieszkaniec Malborka, który został zatrzymany. Za nielegalną uprawę konopi indyjskich, mogącą dostarczyć znaczną ilość narkotyków, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze