Obecnie w samych Chojnicach przebywa około 800 uchodźców z Ukrainy. Zdecydowana większość z nich gości u osób prywatnych - ponad 700. Niecałe 100 osób zostało zakwaterowanych w hotelu, domu gościnnym, hostelu czy mieszkaniu w szkole nr 8.
Goście z Ukrainy mogą liczyć w Chojnicach, jak i we wszystkich innych miastach, na pomoc ludzi, instytucji, a także firm. Jedną z nich jest MTB Modules, która zgłosiła się do ratusza z propozycją postawienia sześciu domków modułowych o powierzchni 88 metrów kwadratowych każdy. W przyszłości, gdy Ukraińcy będą mogli już bezpiecznie wrócić do siebie, domki te będą mogły służyć na cele społeczne, jako świetlica czy też mieszkania chronione. Zostaną bowiem przekazane jako darowizna na rzecz miasta.
Urząd na tę inicjatywę przeznaczył 200 tys. zł, gdyż trzeba wykonać fundamenty oraz wszystkie przyłącza. Jak informuje zastępca burmistrza Chojnic pierwotnie rozważane były dwie lokalizacje.
- Miała to być ul. Armii Krajowej oraz ul. Ustronna. Z uwagi na koszty związane z wykonaniem przyłączy będzie to tylko ul. Armii Krajowej. Jest tam teren miejski o dużej powierzchni i te sześć domków zostanie tam usytuowanych. Całość, czyli wszystkie domki modułowe wraz z pompą ciepła, ewentualnie solarami oraz wyposażeniem, gwarantuje firma w ramach umowy partnerskiej - dodaje Adam Kopczyński.
Pomysł bardzo spodobał się burmistrzowi Chojnic.
- To wspaniała inicjatywa, chciałbym, żeby w sposób odebrali ją też chojniczanie. Trochę się martwię tym, że jeżeli powstanie sześć budynków 88-metrowych, w których ulokujemy naszych gości i przyjaciół z Ukrainy, to może powstać takie pytanie, a dlaczego nie my? Otóż to jest inicjatywa firmy MTB kierowana w stronę naszych przyjaciół z Ukrainy i jasno jest określone, że my mamy zasiedlać te budynki tylko i wyłącznie gośćmi z Ukrainy - wyjaśnia burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
I pojawił się już pierwszy głos krytyczny ze strony mieszkańca tego osiedla, który podważa pomysł stawiania „kontenerów dla uchodźców” w jednym miejscu, bez konsultacji z mieszkańcami osiedla.
- Za około 200 tys. zł, za które miasto ma zainstalować przyłącza, można spokojnie wynająć na wolnym rynku w Chojnicach dziesięć mieszkań na rok. Nie potrzeba do tego stawiać kontenerów i ingerować w przestrzeń publiczną pod pretekstem przyjmowania uchodźców - pisze na swoim blogu mieszkaniec tego osiedla Marcin Wałdoch, który w piśmie skierowanym do MTB Modules, poza podziwem chęci pomocy, zaapelował też o konsultacje społeczne nt. usytuowania i warunków usytuowania kontenerów na terenie miasta.
Napisz komentarz
Komentarze