Ponad 200 aparatów fotograficznych udało się zaprezentować na najnowszej wystawie w człuchowskim muzeum, które znajduje się w wyjątkowym miejscu – na zamku. Prezentowane eksponaty to tylko połowa całej kolekcji Adama Pliszki. Jego pasja do fotografii zrodziła się w szkole średniej. Kontynuował ją później w kółku fotograficznym przy Miejskim Domu Kultury. „Prawdziwym” fotografem nigdy nie został, bo zawodowo związał się z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską. Ale właśnie w mleczarni powiązał pracę z pasją i dokumentował życie codzienne swojej firmy. Niedawno, bo w 2021 roku, ukazała się nawet bogato zdobiona fotografiami książka jego autorstwa o historii spółdzielni.
Najstarsze egzemplarze, które ma w swojej kolekcji Adam Pliszka i które po raz pierwszy pokazał publicznie w takiej skali, pochodzą z początków XX wieku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Tajemnicza Oliwa. Wystawa Anny Jakubowskiej w Oliwskim Ratuszu Kultury
– Wystawa ma obrazować rozwój techniki fotograficznej na przestrzeni stu lat. Znajdują się na niej także obiekty, których używali mieszkańcy Człuchowa. Między innymi jest aparat, którym posługiwał się Jan Szyjkowski, pierwszy powojenny człuchowski fotograf. Jest też dwuobiektywowa lustrzanka należąca do doktora Jana Parnasa – mówi Krzysztofa Monikowska, dyrektorka Muzeum Regionalnego w Człuchowie.
Adam Pliszka stworzył niezwykłą kolekcję starych aparatów fotograficznych
Na wystawie są więc m.in. aparaty miechowe, które charakteryzowały się tzw. harmonijką. Wśród nich jest aparat KW Dresden, którego używał wspomniany już powojenny człuchowski fotograf Jan Szyjkowski. Są też:
- aparaty skrzynkowe na klisze zwojowe,
- aparaty dwuobiektywowe, w tym model Flexaret przekazany do kolekcji Adama Pliszki przez dr Jana Parnasa,
- sporo jest też aparatów:
- niemieckich,
- radzieckich,
- polskich,
- japońskich,
dobrze znanych fanom fotografii. Nie mogło zabraknąć:
- Zenitów,
- Zorki,
- Kieva,
- FED-a,
który, jak przyznał Adam Pliszka, był jego pierwszym aparatem. Uwagę na pewno zwraca też aparat wyglądający jak… broń, czyli Zenit Fotosnaiper 12 z 1983 roku, który służył do fotografii przyrodniczej.
Nawet podczas otwarcia wystawy Adam Pliszka otrzymał w prezencie od przyjaciela kolejne modele do kolekcji.
Wystawa czynna jest w Człuchowie (w zamku) do 19 czerwca.
Napisz komentarz
Komentarze