Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Koncertowy tydzień. Jabłoń, pierożki, wielkie jubileusze i punkowa bossa nova

Dzieje się, oj dzieje! A najgorsze jest to, że niemal wszystko w tym samym czasie. Jeśli ktoś nie ma umiejętności teleportowania lub sklonowania się, będzie musiał wybrać jedną z opcji. Bardzo dużo dobrych oraz interesujących koncertów czeka nas w tym tygodniu w Trójmieście (10-13 kwietnia) I to głównie polskich wykonawców.
Kwiat Jabłoni
Kwiat Jabłoni

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Kwiat Jabłoni | 10 kwietnia | Ergo Arena

Kwiat Jabłoni to jeden z tych zespołów, których nie da się nie lubić. I tu nie chodzi o muzykę, chociaż ta jest całkiem przyjemna. Taki miło bujający pop, do którego można pośpiewać. Tu główną rolę gra przede wszystkim o osobowość rodzeństwa Sienkiewiczów. Są mili, naturalni, odpowiednio skromni, ale na scenie zamieniają się w pełen charyzmy wulkan energii, który porywa tłumy.

Reklama

Tu też należy upatrywać ich siły. To taki zespół, którego piosenki codziennie usłyszmy gdzieś w radiu, ale nie przykładamy do nich wagi. Coś po prostu fajnie pobrzmiewa w tle. Na koncertach jednak to zupełnie inna bajka – warto zobaczyć Kwiat Jabłoni na scenie, ponieważ ich piosenki zyskują wtedy zupełnie nowe oblicze.

Sea You 3city Music Showcase | 11-12 kwietnia | GTS

Święto trójmiejskiej muzyki już po raz czwarty zagości w przestrzeniach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Sea You to nie tylko koncerty lokalnych wykonawców, którzy w danym momencie są najciekawsi, ale też występy już doświadczonych marek, które nierzadko na to wydarzenie się reanimują lub przygotowują coś specjalnego.

Ale Sea You to także rozmowy. Dużo rozmów. Warsztaty, panele, spotkania. To miejsce, w którym można dowiedzieć się wszystkiego na temat branży muzycznej. Wydarzenie skierowane jest przede wszystkim do muzyków, ale każdy, kto interesuje się tym biznesem, znajdzie tu coś dla siebie.

The Dumplings Orkiestra | 11 kwietnia | Stary Maneż

The Dumplings Orkiestra to nie jest nowy projekt, ponieważ został przygotowany w 2017 roku na potrzeby występu na Open’erze. Jednak, w związku z jubileuszem dziesięciolecia wydania debiutu, płyty „No Bad Days”, Justyna Święs i Kuba Karaś postanowili w zeszłym roku go odkurzyć.

Ta elektroniczno-symfoniczna odsłona duetu spotkała się z bardzo dużym uznaniem fanów, przez co zespół postanowił kontynuować tę formę i ruszyć z nią w trasę. Dużo będzie utworów dawnych, za które publiczność pokochała The Dumplings, ale pojawi się też kilka nowości.

W ogóle zespół ciekawie prowadzi swoją karierę – nie bombarduje co chwilę singlami i płytami. Potrafi mieć bardzo długie przerwy, kiedy muzycy zajmują projektami pobocznymi, ale dzięki temu cały czas utrzymuje uwagę słuchaczy, którzy dekadę temu zakochali się w tym nieco sennym, electro-popowym brzmieniu.

Agnieszka Chylińska | 11 kwietnia | Ergo Arena

To już naprawdę koniec świętowania 30-lecia na scenie przez Agnieszkę Chylińską. Koncert w Ergo Arenie będzie jednym z trzech ostatnich na tej trasie, zorganizowanych na prośbę fanów.

Agnieszka Chylińska to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci na polskiej scenie muzycznej. Sławę przyniósł jej zespół O.N.A., w którym jako młoda zbuntowana dziewczyna wściekle wykrzykiwała kolejne wersy piosenek.

Głos Chylińskiej jest nie do podrobienia. Jej charyzma i charakter zresztą też. Gdańszczanka jest kameleonem – bawi się imagem, ale też brzmieniem. Nie obce są jej rock, pop czy ballady.

Na tej trasie można zobaczyć wszystkie odcienie artystki, która też nie idzie na łatwiznę i często zaskakuje słuchaczy aranżacjami, które mocno odbiegają od oryginału.

Myslovitz | 12 kwietnia | Stary Maneż

Chłopcy znów wychodzą na ulice. I to bardzo tłumne, ponieważ koncert jest wyprzedany. To zespół, który w latach 90. i dwutysięcznych był absolutnym gigantem na naszej scenie. Po odejściu Artura Rojka legenda pozostała, a obecny skład stara się tworzyć nowy materiał, który wciąż porywa fanów.

W Gdańsku jednak nowości raczej nie będzie, ponieważ Myslovitz przyjeżdża w ramach trasy kończącej obchody ćwierćwiecza ich najważniejszej płyty, która stała się także ikoniczna dla całej polskiej muzyki. Mowa oczywiście o „Miłości w czasach popkultury”. I mimo że formacja nagrała wiele dobrych albumów, to właśnie ten był trampoliną do sukcesu, i jest dziś wyznacznikiem wielkości Myslovitz.

Nouvelle Vague | 12 kwietnia | Drizzly Grizzly

Lubimy te melodie, które już znamy. To powiedzenie widać, że działa na całym świecie, ponieważ właśnie wokół niego swoją wielkość zbudował francuski zespół Nouvelle Vague. Po dwudziestu latach na scenie wciąż zachwycają coverami takich wykonawców, jak Joy Division, The Clash czy The Cure.

Co zabawne, miał to był chwilowy projekt, ukłon w stronę punkowych hymnów. Jednak tak się spodobał, że stał się sposobem na życie. Jeśli ktoś jednak Francuzów nie zna i myśli, że to zwykłe odgrywanie czyichś piosenek, grubo się myli. Nouvelle Vague wszystko prezentują w rytmach bossa novy. Ale z punkowym pazurem. To jeden z tych zespołów, które trzeba zobaczyć na żywo chociaż raz w życiu.

Reklama Radio Gdańsk 80 lat urodzinowe zdjęcie
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama