Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nowe czołgi Abrams już w Polsce. W Porcie Gdynia zakończono rozładunek

Pierwsza partia nowo wyprodukowanych czołgów amerykańskich Abrams została wyładowana w Porcie Gdynia. 28 wozów bojowych dotarło do Polski w ładowniach transportowca MV Cape Texas. Polska armia posiada już 116 czołgów Abrams, lecz to pojazdy używane, dostarczone już wcześniej. Nowych wozów nasi pancerniacy otrzymają 250. Dostawę potwierdził w mediach społecznościowych wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Wiadomość taką opublikowała też Agencja Uzbrojenia WP.
fabrycznie nowe czołgi Abrams, Port Gdynia
Jeden z dostarczonych właśnie czołgów Abrams w najnowszej wersji

Autor: Paweł Sobkowicz | Polska Zbrojna

Porozumienie w sprawie zakupu dla polskich sił zbrojnych 250 nowych amerykańskich czołgów M1 Abrams podpisano w kwietniu 2022 roku. Na mocy innej umowy, zawartej w styczniu 2023 roku, do czerwca roku ubiegłego dostarczono do naszego kraju 116 wozów w wersji M1A1FEP, które znajdowały się w uzbrojeniu wojsk amerykańskich. Były to pojazdy używane, acz doprowadzone do stanu identycznego z fabrycznie nowym. Można było je zobaczyć m.in. na ćwiczeniach wojsk paktu NATO, już obsługiwane przez polskich żołnierzy.

Fabrycznie nowe czołgi Ambrams już w Polsce. Rozładowano je w Porcie Gdynia

Rozładowane w gdyńskim porcie pojazdy należą do najnowszej wersji M1A2SEPv3 Abrams. Jest ich 28. Pozostałe czołgi będą trafiać do Polski do roku 2026. Z Gdyni wozy zostaną przetransportowane do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu, gdzie przejdą tzw. deprocessing, czyli poszerzony przegląd zerowy po długotrwałym transporcie morskim. W dalszej kolejności trafią już do jednostek wojskowych.

Polska zakupiła nie tylko czołgi podstawowe. Prócz tego, zamówiono 26 pojazdów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, 17 mostów towarzyszących M1074 Joint Assault Bridge, zapas amunicji, konieczny pakiet części zamiennych i logistyki, oraz pakiety szkoleniowe. Wartość całego kontraktu wynosi około 4,75 miliarda dolarów netto.

fabrycznie nowe czołgi Abrams, Port Gdynia
Fabrycznie nowe czołgi Abrams w Porcie Gdynia (fot. Paweł Sobkowicz | Polska Zbrojna)

Polska dołączyła do grona kilkunastu państw-użytkowników Abramsów i po zrealizowaniu całego kontraktu będzie czwartym państwem z największą liczbą takich czołgów na świecie, po USA, Egipcie oraz Arabii Saudyjskiej. Gwoli ciekawostki – ponad 30 takich wozów posiada też Ukraina.

Co wiadomo o czołgach Abrams?

Czołg M1A2SEPv3 stanowi najnowszą wersję wozu podstawowego, produkowanego przez koncern General Dynamics od roku 1980. Oczywiście, obecne czołgi różnią się ogromnie od pierwszych, pojazd przechodził systematyczne modernizacje. W najnowszej wersji M1A2 SEPv3 – takie nadeszły do Polski – zmodernizowano elektronikę i systemy komunikacji, wprowadzono nowy system zarządzania stanem pojazdu, łącze danych amunicji, ulepszony pakiet opancerzenia przeciw IED (improwizowane urządzenia wybuchowe), zmodernizowany system podczerwieni. Do tego – nowej generacji opancerzenie z możliwością dodania pancerza reaktywnego i ochrony aktywnej. Czołg otrzymał też nowy pomocniczy zespół napędowy umożliwiający pracę wszystkich systemów na postoju bez konieczności uruchamiania silnika głównego.

Abrams uważany jest za jeden z najbardziej wartościowych czołgów podstawowych znajdujących się obecnie w  produkcji. Głównym uzbrojeniem jest armata gładkolufowa kalibru 120 mm, umożliwiająca wykorzystanie najnowszych typów amunicji, także amunicji programowalnej. Pomocniczy moduł uzbrojenia CROWS obejmuje karabin maszynowy 12,7 mm oraz dwa karabiny 7,62 mm. Całość wiąże system kierowania ogniem, którego parametry są niejawne, podobnie jak szczegóły opancerzenia.

Kontrowersje wśród wielu specjalistów budzi napęd czołgu, którego najważniejszym elementem jest silnik turbowałowy, czyli turbina gazowa. W polskiej armii to absolutna nowość, posiadane inne typy czołgów napędzane są silnikami spalinowymi. Pojawiły się obawy o poziom serwisowania turbin i utrzymywania ich w pełnej sprawności. Napęd zapewnia jednak odpowiednią mobilność czołgu, przy mocy 1500 KM dla pojazdu o masie do 70 ton

Polscy żołnierze zdobywają już doświadczenie w obsłudze czołgów Abrams oraz ich serwisowaniu. To również spore wyzwanie dla służb zaopatrzenia armii, ponieważ nasze jednostki użytkują obecnie trzy modele czołgów podstawowych – niemieckie Leopardy, koreańskie K2 oraz amerykańskie Abramsy. Do tego niewielką liczbę pozostałych jeszcze PT-91 o radzieckim rodowodzie, choć te ostatnie wozy sukcesywnie były przekazywane Ukrainie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama