To były wybory pod kryptonimem tajne przez poufne. Bez udziału mediów, przy zamkniętych drzwiach. Ale PiS także w Gdańsku ma tak w zwyczaju wybierać swoje władze lokalne.
PiS na Pomorzu ma nowego szefa. To Kazimierz Smoliński
W historycznej sali BHP, 9 listopada, około 200 delegatów głosowało na szefa lokalnych struktur. Wcześniej sporo spekulowano na temat ewentualnych kandydatur i tego, kto ma rekomendację prezesa. Była mowa m.in. o Jacku Kurskim, który podobno chciałby wrócić do jakiejś roli w partii i myślał o powrocie do Gdańska. Ale ta kandydatura to był raczej próbny balon – jak mówiono złośliwie w kuluarach – wskazując, że to raczej sam Kurski rozpowszechniał takie informacje o rekomendacji prezesa dla siebie. Do wyborów nie stanął też poseł Kacper Płażyński, o którym pisano, że ma apetyt na tę funkcję.
Jedynym kandydatem okazał się poseł Kazimierz Smoliński, który – będąc jedynym startującym w wyborach na szefa – nie miał z kim przegrać. Chociaż statut partyjny PiS zakłada tylko jednego kandydata w wyborach, to musi on uzyskać ponad 50 procent wśród głosujących na niego delegatów.
I delegaci wybrali Kazimierza Smolińskiego na prezesa gdańskiego okręgu.
Ten 69 -letni prawnik, jest posłem w Sejmie już piątą kadencję. To polityk z silniejszą pozycją w terenie, niż w samym Gdańsku.
On sam przyznaje, że dla PiS okręg gdański jest trudny, bo to od lat matecznik Platformy Obywatelskiej.
- Chociaż w terenie, w niektórych powiatach wygrywamy. Na przykład Kociewie jest bardziej konserwatywne, niż pozostała część Pomorza. Mamy na Kaszubach takie miejsca, w których uzyskujemy nawet do 60 procent poparcia. Ale w Gdańsku, podobnie jak w innych dużych miastach nadal przegrywamy – mówi.
Nowy podział władzy w lokalnym PiS ma odbudować i wzmocnić partię, zwłaszcza przed kolejnym politycznym bojem – wyborami prezydenckimi w maju.
Potwierdza to Smoliński: - Na najbliższy czas są dwie sprawy do zrobienia – przygotowania do wyborów prezydenckich i mobilizacja elektoratu, a wewnętrznie to usprawnienie działania struktur - kończy.
Napisz komentarz
Komentarze