Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Protest głodowy w ośrodkach dla „bestii”. Czego domagają się skazani pacjenci?

Część pacjentów przebywających w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w mazowieckim Gostyninie i pomorskim Czersku rozpoczęła we wtorek, 5 listopada protest głodowy. Uważają, iż powinni opuścić placówki, gdyż w całości odbyli swoje kary. – Dajcie nam żyć, tak jak marzyliśmy podczas pobytu w więzieniu, nie zabijajcie nas za życia, nie odbierajcie resztek nadziei i nie pozostawiajcie z nienawiścią w sercach. Mamy jeszcze rodziny, domy i chęci, że potrafimy funkcjonować w społeczeństwie tak, jak tego się od nas oczekuje – uważają pacjenci z tych placówek.
filia Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym z Gostynina, Czersk
W Czersku w filii Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym z Gostynina część pacjentów przyłączyła się do protestu głodowego

Autor: Olek Knitter | Zawsze Pomorze

W Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie w województwie mazowieckim przebywa 79 pacjentów, natomiast w utworzonym oddziale zamiejscowym w Czersku w województwie pomorskim (w miejscu byłego więzienia dla kobiet) jest 27 pacjentów. Blisko połowa z nich rozpoczęła we wtorek, 5 listopada protest głodowy. 

  • W Gostyninie 24 osoby przestały przyjmować podawany pokarm, a w Czersku – 17.

Strajk głodowy w ośrodkach dla „bestii”. Protestują także pacjenci z Czerska

Dyrektorka ośrodka Agnieszka Jędrzejczak poinformowała media, iż protestujący pacjenci zastępują podawane im jedzenie słodyczami lub mocno słodzonymi napojami, a tylko część pobiera wybrane przez siebie posiłki. Ponadto osoby przystępujące do protestu nie biorą udziału w spotkaniach terapeutycznych.

Dyrektorka KOZZD zapewnia, że zorganizowała już spotkanie z przedstawicielami protestujących pacjentów, a ponadto zadecydowano o objęciu protestujących dodatkową obserwacją, m.in. zdrowotną. Skazani mają też możliwość skorzystania z dodatkowej rozmowy z psychologiem. 

Protest głodowy w ośrodkach dla „bestii”. Czego domagają się skazani?

Jaki jest powód trwającego od wtorku, 5 listopada protestu głodowego? Pacjenci tych ośrodków uważają, iż są teraz niesłusznie więzieni na czas nieokreślony. Zwracają uwagę, że odbyli już kary pozbawienia wolności i mają prawo wrócić do swoich rodzin. Jak podkreślają w przekazanym mediom piśmie, nie chodzi im o warunki bytowe, a o ich przyszłość. 

– Postanowiliśmy wyrazić swój sprzeciw wobec sytuacji, w jakiej nas postawiono poprzez umieszczenie na czas nieokreślony w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym na mocy powszechnie krytykowanej przez prawników i lekarzy Ustawy z dnia 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, i to pomimo, że w całości odbyliśmy swoje kary pozbawienia wolności, czyli de facto ukarano nas pozbawieniem wolności za te same przestępstwa po raz kolejny – czytamy w oświadczeniu przekazanym mediom.

Zasada ne bis in idem wyklucza, by w przypadku, gdy istnieje prawomocne orzeczenie, można było wszcząć lub kontynuować postępowanie karne za te same czyny. Ponadto nie godzimy się na zastosowanie wobec nas prawa działającego wstecz czy zignorowanie zasady proporcjonalności, czyli zastosowanie jedynie takich środków, które są niezbędne dla osiągnięcia konkretnego celu, a nie stosowanie izolacji postpenalnej pod pozorem konieczności prowadzenia terapii. Wspomniana Ustawa miała być znowelizowana i dostosowana do prawa zarówno krajowego jak i europejskiego, zgodna z Konstytucją demokratycznego państwa prawa, jakim jest Polska, ale, pomimo krytyki, deklaracji zmian i sporadycznych wizytacji Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym przez nadzorujące jego funkcjonowanie organy, nic się nie dzieje, a my nadal jesteśmy więźniami w tej pseudoterapeutycznej placówce bez nadziei na przyszłość. Stąd protest głodowy i zarazem sygnał, że jeszcze żyjemy, że jeszcze czekamy, że nikt nie chce umierać jak to miało miejsce w przypadku pacjenta Piotra Wali i innych, czekając... bez końca.

oświadczenie pacjentów ośrodków dla „bestii”

To trzeci taki protest w ostatnich latach. Pacjenci w Gostyninie protestowali już – z innych powodów – w 2020 i 2021 roku. Wówczas chcieli zwrócić uwagę na złe warunki lokalowe i przeludnienie ośrodka oraz domagali się dostępu do urządzeń elektronicznych i Internetu, jak również odwiedzin bez udziału ochrony.

Dla kogo ośrodek dla „bestii” w Gostyninie?

Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie powstał jako podmiot leczniczy dla osób z zaburzeniami psychicznymi, którzy, pomimo zakończenia kar pozbawienia wolności, nadal stwarzają zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Przebywają więc w nim osoby uznane za szczególnie niebezpieczne. Ośrodek powstał w 2013 roku i nazwany został ośrodkiem dla „bestii”. Pierwszym pacjentem w Gostyninie, „przez” którego w sumie on powstał, był Mariusz Trynkiewicz. Nazwany „szatanem z Piotrkowa” Trynkiewicz za seksualne wykorzystywanie i zabójstwo czterech chłopców (w wieku, 13, 12, 12 i 11 lat) został pierwotnie skazany na karę śmierci, jednak w 1989 roku, na mocy amnestii, wyrok ten zamieniono na najwyższy wówczas możliwy, a więc 25 lat pozbawienia wolności. W 2014 roku wyrok się skończył i po kilkunastu dniach spędzonych na wolności sąd, na podstawie ustawy o postępowaniu wobec osób stwarzających zagrożenie, czyli tzw. ustawy o „bestiach”, uznał Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie i nakazał jego izolację w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.

Ośrodek zamiejscowy w Czersku zlokalizowany jest w byłym więzieniu dla kobiet przy jednej z głównych ulic miasta, niedaleko budynku dworca. Obok mieszczą się market, szkoła, przedszkole oraz osiedle mieszkaniowe. O ile więzienie dla kobiet nie budziło w Czersku kontrowersji i „wtopiło” się w życie tego miasteczka, to filia ośrodka dla „bestii” nie spodobała się mieszkańcom i władzom Czerska. Przed przyjazdem pierwszych pacjentów protestowali oni przeciw umieszczaniu tam groźnych przestępców. Na nic zdały się jednak petycja (podpisana przez 2000 osób) i liczny protest mieszkańców, a także pisma wysyłane przez władze Czerska. Ośrodek działa tam od stycznia 2022 roku.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama