W tym roku Kociewiacy oraz sympatycy tego regionu integrowali się po raz drugi już w dziejach tego wydarzenia w Arboretum w Wirtach. Tak jak przed pięcioma laty, w Wirtach znowu padał deszcz. Na szczęście, tym razem nie był aż tak mocno dający się we znaki, jak w 2019 roku. Psotna pogoda nie zniechęciła jednak Kociewiaków do przyjazdu na Walne Plachandry Kociewskie.
– Jestem bardzo dumny, że spotykamy się w sercu Kociewia, w tym miejscu, które gdy ktoś jest debiutantem, zachwyci go, tak jak zachwyca wszystkich, którzy przychodzą tu na spacer, pooddychać czystym powietrzem... – mówi poseł Patryk Gabriel. – Z jednej strony chciałbym ogłosić całemu światu, że mamy taką Perełkę, jednak z drugiej strony może lepiej tego nie robić, bo przyjadą tłumy i zadepczą nam to cudowne miejsce.
Poseł nawiązał do niesnasek, jakie dawniej był między Kaszubami i Kociewiakami. Teraz „Kaszubi, nasi starsi bracia, ale i Kociewiacy, jako ich naśladowcy oraz rozwijający niektóre rzeczy w kociewskim kierunku, pokazujemy, jak fajnie jest w takim niehomogenicznym, niejednorodnym, wielowątkowym, wielokolorowym, wielogłosowym społeczeństwie, czuć się każdemu gospodarzami. To jest coś fantastycznego, specyficznego, to jest coś z czego powinniśmy być dumni”.
Wioleta Strzemkowska-Konkolewska, starosta starogardzka także podkreśliła, że Pomorze stoi i Kaszubami i Kociewiakami.
– My się wiele od was Kaszubów uczymy, ale nikt z nas nie jest ani gorszy ani lepszy – mówiła starosta. - Bawcie się, smakujcie tego wszystkiego, co przygotowały Koła Gospodyń Wiejskich. To są wyjątkowe smakołyki regionalne, kociewskie. Niech skradną wasze serca i podniebienia.
Jan Wyrowiński, Kaszuba z dziada pradziada, ale i wielki sympatyk Kociewia stwierdził, że Kaszubi mają to szczęście, że od 1998 roku są w jednym województwie.
– Kociewiacy tego szczęścia nie mają, ale wszystko przed wami. Mam nadzieję, że na następnych Plachandrach, obok pani starosty tczewskiego i starogardzkiej będzie również starosta świecki. Życzę wam tego z całego serca. Zawsze sobie marzyłem, że Pomorze będzie takie, jak je sobie wymarzył Lech Bądkowski.
Krzysztof Trawicki, radny sejmiku zażartował, że marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, który niestety nie mógł być obecny w Wirtach, uczynił go odpowiedzialnym za pogodę.
- Powiedział mi, ty tutaj mieszkasz, to przemów, ale odpowiadasz za pogodę i ja się trochę boję, żeby mnie Tomek Damaszk nie rozliczył za tę pogodę za chwilę – zażartował.
Przypomnijmy, jeszcze laureatów tegorocznych tytułów Ambasadora i Perełki Kociewia. Ambasadorem, a właściwie Ambasadorką Kociewia w kategorii indywidualnej została Mirosława Möller, w zespołowej Aktywni Kociewiacy, a w biznesowej – Bank Spółdzielczy w Skórczu. Tytuł Honorowego Ambasadora Kociewia Kapituła przyznała Towarzystwu Miłośników Ziemi Kociewskiej. Perełką Kociewia 2024 została Iga Tobolewska.
Kiedy już oficjalna część zlotu Kociewiaków się zakończyła nastał czas na świętowanie. Atrakcji było mnóstwo - warsztaty artystyczne, wystawy prac lokalnych twórców. Impreza była także doskonałą okazją, by poznać bliżej kulturę Kociewia. Najmłodsi chętnie odwiedzali stoisko gospodarza wydarzenia - Nadleśnictwa Kaliska, które przygotowało masę atrakcji i możliwości poznania życia przepięknych Kociewskich lasów. Co ciekawe wśród wystawców nie zabrakło także Kaszubów.
Jednak prawdziwą perełką programu okazała się niespodzianka przygotowana przez gminę Zblewo! W Arboretum zagościła prawdziwa kociewska poczta z klasyczną czerwoną skrzynką. Dzięki współpracy z Pocztą Polską można było do niej wrzucić pozdrowienia zapisane na pięknych, bezpłatnych widokówkach i co więcej postawić na niej okolicznościowy stempel. Inicjatywa cieszyła się niesamowitą popularnością i zaledwie po godzinie skrzynka zapełniła się pocztówkami.
Podczas Plachandrów odbywał się także konkurs Mistrzowie Kociewia KGW na Potrawę Regionalną. W konkursie mogło wziąć udział jedno koło z każdej gminy na Kociewiu. Zdaniem jury najlepsze potrawy przygotowało Koło Gospodyń Wiejskich w Czarlinie. Golce kociewskie i deser kociewski – gryz z jagodami podbiły podniebienia nie tylko jury, ale i wielu uczestników Plachandrów.
Do zobaczenia za rok.
Napisz komentarz
Komentarze