W Słupsku czynny jest już plac zabaw w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku. W ostatni weekend doszło na nim jednak do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Nieodpowiedzialne zachowanie trzech młodych osób mogło zakończyć się ciężkimi obrażeniami ciała lub nawet śmiercią.
- Korzystanie w taki sposób z urządzeń zabawowych w Parku Kultury i Wypoczynku jest absolutnie nie do zaakceptowania. Nie rozumiemy, dlaczego ktoś świadomie tak ryzykuje swoje zdrowie. Zabawka, która zawiera trzy siedziska służy temu, by siedząc na miejscach do tego przeznaczonych wspólnie rozkręcić urządzenie ciesząc się z, nazwijmy to, karuzeli, wspólnie bawić się i spędzać miło czas. Na pewno nie jest to urządzenie przeznaczone do tego, by trzymając się rękoma rozpędzać zabawkę do takich prędkości i swoim ciałem stwarzać zagrożenie dla siebie i innych – apelują w Urzędzie Miejskim w Słupsku.
CZYTAJ TEŻ: W niedzielę PiknikQ+ w Słupsku. Politycy PiS protestują przeciwko draq queen
A właśnie w ostatnich dniach do takiego zdarzenia doszło. Dwóch chłopców rozkręciło do granic możliwości karuzelę, a inna osoba, zamiast siedzieć na karuzeli, trzyma się siedziska rękoma i kręci z wielką prędkością na dużej wysokości.
- Młodzież ma bardzo różne pomysły, ale to, co zobaczyłam na otrzymanym nagraniu, bardzo mnie zaniepokoiło, a wręcz przeraziło. To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, nawet śmiercią. Brakowała sekunda. Patrzyły na to inne osoby, również dorosłe. Apeluję, aby ze wszystkich urządzeń korzystać zgodnie z ich przeznaczeniem. A jeśli widzimy, że ktoś robi to w sposób nieodpowiedni, to reagujmy. Jeśli ktoś boi się zwrócić uwagę, niech dzwoni na policję. W przeciwnym razie kiedyś dojdzie do prawdziwej tragedii, a plac nie posłuży nam też zbyt długo – mówi Marta Makuch, wiceprezydentka Słupska.
W słupskim urzędzie podkreślają, że są to zabawki stosowane w wielu miejscowościach, ciekawe, i inne niż do tej pory montowane, ale jeśli tak ma wyglądać zachowanie młodych ludzi, to trzeba będzie się zastanawiać, czy warto je montować w Słupsku.
- Prosimy, dbajmy o siebie wzajemnie, czytajmy tabliczki informacyjne, które nie są naszym wrogiem ani przeszkodą - wskazują po prostu, co można ciekawego robić na placu zabaw. I tyle. Nic więcej – apelują w słupskim ratuszu.
Napisz komentarz
Komentarze