Za sprawą przypadającej dziś 44. rocznicy Porozumień Sierpniowych w Stoczni Gdańskiej i powstania Solidarności oraz jutrzejszej 85. rocznicy wybuchu wojny na Westerplatte to Gdańsk na dwa dni stał się nieformalną stolicą kraju. Dziś gościli tu – co prawda osobno - prezydent Polski Andrzej Duda oraz premier Donald Tusk. Dziś w gdańskim ratuszu odbyło się też wyjazdowe spotkanie członków Rady Ministrów. O dwóch ważnych dla Gdańska, ale i całego kraju datach – 31 sierpnia 1980 roku i 1 września 1939 roku – mówił na początku swojego wystąpienia premier Donald Tusk.
- Bardzo mi zależy, abyśmy z tej wspaniałej, historycznej rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych wyciągali żywe lekcje ważne z punktu widzenia was, dźwigających dziś odpowiedzialność za kraj. Dla mnie rzeczą bardzo ważną jest, żebyśmy poważnie traktowali dziedzictwo tych strajkowych dni – mówił do członków rządu premier. - Apeluję więc do pań i panów ministrów, żebyście wyciągnęli wnioski z lekcji historycznej z 31 sierpnia, żebyśmy jako skarb traktowali wzajemną lojalność i poczucie, że jesteśmy wielką drużyną.
Za inicjatywę spotkania członków rządu właśnie w Gdańsku podziękowała prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz dziękowała również za powrót do wspólnej organizacji z Ministerstwem Obrony Narodowej obchodów wybuchu II wojny światowej na Westerplatte.
CZYTAJ TEŻ: Lech Bądkowski „zasiadł" blisko swojego domu i Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego
Raporty ministrów i „spowiedź" przed Polakami
Premier Donald Tusk zapowiedział w Gdańsku przed rocznicą wyborów i utworzenia gabinetu „rządową spowiedź” wobec obywateli. I nie chodzi tu o wiece czy kampanię, a spotkania w całym kraju z różnymi środowiskami Polaków, które mają powody do niepokojów i być może straciły nawet trochę zaufania i wiarę w determinację w poczynania poszczególnych resortów.
- Chcę was przekonać do tego myślenia, które wtedy było źródłem naszej siły i takie musi pozostać, że nadal jesteśmy dla ludzi, a nie dla stanowisk. Każdy z państwa powinien uzmysłowić sobie gdzie jego robota mogła nadwątpić zaufanie i fundamenty wzajemnej lojalności. Podobnie jak 44 lata temu na pewno przebrniemy wszystkie kłopoty. Nie dlatego, że jesteśmy bezbłędni, ale że zdobędziemy się na odwagę i zorganizujemy spotkania z najbardziej zainteresowanymi grupami – mówił Tusk.
Premier nawiązał też do tematu mediów, który cały czas również „żyje” w przestrzeni publicznej. Donald Tusk przyznał, że musi odbyć się szybka dyskusja o nowej ustawie medialnej i przyszłości mediów publicznych.
- To, że udało się je wyrwać z partyjnych rąk, nie oznacza, że jesteśmy zadowoleni ze stanu obecnego, począwszy od ich finansowania – mówił.
Ale pierwsze tematy rozmów mają dotyczyć m.in. lasów i branży drzewnej oraz praworządności. Tusk zobowiązał ministrów do przygotowania bardzo rzetelnych i do bólu prawdziwych raportów, w których sprawach nie idzie najlepiej i w tych właśnie sprawach porozmawiać z tymi, którzy nie do końca są zadowoleni z działań rządu. Premier podkreślił, że te spotkania są też po to, by jako rządzący byli rozliczani przez ludzi ze swoich działań.
- Władza, która nie jest rozliczana, czy której nie sposób rozliczyć, bo nie ma demokracji, to władza, która się psuje. Warto mieć świadomość, że po to wygraliśmy wybory, aby rozliczalność władzy dotyczyła wszystkich, również nas – powiedział prezes Rady Ministrów. - Musicie mieć świadomość, że będziecie rozliczani z czynów, ale i błędów.
Napisz komentarz
Komentarze