Wszystko działo się w środę na lotnisku w Gdańsku-Rębiechowie. Przy stanowisku kasowym formalności załatwiał 44-letni obywatel Ukrainy. Kiedy usłyszał od pracownicy, że wskutek błędnej rezerwacji musi dokonać dopłaty za lot, zaczął się zachowywać bardzo agresywnie. Kobieta wezwała pomoc, interweniowali funkcjonariusze Straży Granicznej. Mężczyzna nie uspokoił się, wręcz przeciwnie - swoją agresję skierował w kierunku mundurowych, ignorował wydawane mu polecenia.
CZYTAJ TAKŻE: Sprasowane liście nielegalnego tytoniu mężczyzna ciął na poddaszu domu
Ostatecznie funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych SG obezwładnili mężczyznę, używając miotacza gazu oraz siły fizycznej. Założono mu kajdanki i wyprowadzono na zewnątrz. Krewki obcokrajowiec trafił do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych. Kiedy powrócił do trzeźwości, został jeszcze ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych.
W bieżącym roku była to 75 interwencja Straży Granicznej wobec osób naruszających warunki bezpieczeństwa na gdańskim lotnisku.
Napisz komentarz
Komentarze