Sopot Film Festival po raz 24.
Międzynarodowy Sopot Film Festival ma już swoją długoletnią tradycję i wiernych fanów. Tym razem będzie to 24 edycja. W ciągu 9 festiwalowych dni zaplanowano ponad 50 wydarzeń. W programie m.in. międzynarodowe konkursy filmowe, panorama kina dalekiej północy, dokument, najnowsze filmy Wima Wendersa, a nawet wampiryczne herstorie. Dodatkowo filmy przedpremierowe, najlepsze kino autorskie sezonu z festiwali w Cannes, Wenecji, Berlina i Toronto oraz spotkania z twórcami, filmowe śniadania, pokazy plenerowe na sopockiej plaży z widokiem na morze, spacery szlakiem sopockich planów filmowych czy koncert do kina niemego. Jednym z punktów festiwalowego programu będzie także wręczenie nagrody dla najpopularniejszej aktorki sopocianki Leny Góry.
Nagroda Spectrum Pomorze
To jeszcze świeża nagroda, ale jedyna w swoim rodzaju. Od ubiegłego roku organizatorzy festiwalu nagradzają bowiem pochodzących z Pomorza twórców młodego pokolenia: aktorek, aktorów, reżyserek i reżyserów. W ubiegłym roku nagrodę otrzymała pochodząca z Wejherowa aktorka Sandra Drzymalska. W tym roku statuetkę odbierze Lena Góra, pochodząca z Sopotu aktorka, autorka scenariuszy i producentka.
CZYTAJ TEŻ: "Roving Woman". Film z Leną Górą z Sopotu już w kinach!
Kariera Leny Góry, sopocianki z urodzenia, nabiera ostatnio przyspieszenia. Najpierw na dużym ekranie widzieliśmy film z jej udziałem pt. „Roving Woman”, w którym partneruje jej nominowany do Oscara John Hawkes („Do szpiku kości”). A teraz triumfy święci jej bardzo osobisty film pt. „Imago”. W ubiegłym roku na gdyńskim festiwalu filmowym zdobył on Srebrne Lwy, a Lena Góra nagrodę za najlepszą kreację aktorską.
Lena jako 16 latka wyruszyła z Sopotu na podbój świata. Najpierw był Londyn, potem Nowy Jork i wreszcie Hollywood. W wywiadzie dla „Zawsze Pomorze” wspominała: - Sopot to smak dzieciństwa i dojrzewania. Niedawno znalazłam dzienniki, które prowadziłam jeszcze jako uczennica sopockiej szkoły koszykarskiej. Oglądałam je z sentymentem, myśląc, że nie byłabym tym, kim jestem, bez Sopotu, bez tamtejszej enklawy artystów, wernisaży ojca, SPAtiFu czy Sfinksa, w których już jako dziecko bywałam z rodzicami, bez plaży i wody Bałtyku. Woda mnie zresztą zawsze przywoływała, a jak byłam mała, to myślałam, że jestem syrenką. Pewnie dlatego też wylądowałam w Kalifornii.
Do Polski wróciła dla „Króla” (serialu), a potem, jak się okazało, dla „Imago” swojego najgłośniejszego i najczęściej nagradzanego filmu.
„Imago”, którego jest także współautorką, to film oparty na życiu i karierze jej mamy Eli „Malwiny” Góry. To osadzona w końcówce lat 80. historia młodej kobiety, która buntuje się przeciwko obyczajowym i życiowym normom. To też historia trójmiejskiej sceny alternatywnej tamtych lat. Jak mówi Lena Góra, to opowieść w stu procentach zaczerpnięta z życia. Opowiada o aktywności Eli na trójmiejskiej scenie alternatywnej (przez jakiś czas występowała m.in. z rockową formacją Pancerne Rowery), o jej zmaganiach z chorobą psychiczną, o trudnych relacjach z rodziną i mężczyznami. A także o próbie zrozumienia przeszłości matki i wpływu, jaki miała na jej własne życie.
Ale wróćmy do innych festiwalowych wydarzeń, które będą się odbywać przez 9 dni w sopockim Multikinie, na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, w Teatrze Boto, Goyki 3 Art Inkubatorze, w klubogaleriach Dwie Zmiany i 3 Siostry, a kino plenerowe znaleźć będzie można na plaży przed centrum Mamuszki 14.
Filmy nagradzane na światowych festiwalach
W konkursie głównym filmów fabularnych zaprezentowane zostanie świeże kino twórców z Polski i świata. Kino artystyczne, filmy z nurtu coming-of-age, debiuty i drugie filmy. Filmy nagradzane na światowych festiwalach filmowych, które w większości jeszcze nie trafiły do regularnej dystrybucji kinowej, m.in. kolumbijsko-włoski „Raj” reż. Enrico Maria Artale, laureat trzech nagród na ostatnim festiwalu w Wenecji; prezentowane w konkursie głównym festiwalu w Karlowych Warach hiszpańskie „Dziewczyny mają się dobrze” reż. Itsaso Arana; czy „Amuzja” włoskiej debiutantki Marescotti Ruspoli z fenomenalnymi zdjęciami Luci Bigazziego. W selekcji znalazły się również polskie debiuty „Błazny” Gabrieli Muskały, „Chcesz pokoju szykuj się do wojny” Agnieszki Elbanowskiej a także drugi pełnometrażowy film Jana Holoubka „Doppelgänger. Sobowtór”, do którego zdjęcia kręcone były m.in. w Trójmieście.
Sopocki festiwal to także okazja do obejrzenia zarówno filmów premierowych jak i nadgonienia filmowych zaległości sezonu – filmów, które przemknęły przez sale kinowe lub funkcjonują w wąskim obiegu dystrybucyjnym. Wśród nich premierowo pojawią się: „Ostatnie lato” francuskiej reżyserki Catherine Breillat, opowieść o zakazanym uczuciu, będąca połączeniem kina psychologicznego i dramatu; „Bulion i inne namiętności” wietnamsko-francuskiego reżysera Tran Anh Hung, zdobywcy Złotej Plamy w Cannes za reżyserię, połączenie romansu z kinem kulinarnym, które w mistrzowski sposób odkrywa na ekranie smaki życia; czy hiszpański thriller psychologiczny „Do granic” prezentowany na festiwalu SXSW, okrzyknięty przez krytykę „masterclassem suspensu”.
Głośne filmowe przeboje
Z pozycji kinowych obejrzeć będzie można takie głośne tytuły jak: „Biedne istoty” Yorgosa Lanthimosa, „Anatomię upadku” francuskiej reżyserki Justine Triet, za który zdobyła Złotą Palmę w Cannes i Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny; „Obsesję” Todda Haynesa, nominowaną do Złotej Palmy i Oskarów majstersztyk kina psychologicznego z rewelacyjnymi kreacjami Julianne More i Natalie Portman czy jednego z najmocniejszych tytułów roku, polskiej koprodukcji, „Strefy interesów” Jonathana Glazera, opowiadającej o rodzinie komendanta Auschwitz w czasie II wojny światowej, która zdobyła dwa Oskary.
Kino dokumentalne na sopockim festiwalu też będzie obecne. Pojawią się: filmowy eksperyment „Pokój 999”, w którym reżyserka Lubna Playoust podczas Festiwalu w Cannes zadała wybitnym twórcom kina pytanie o jego przyszłość; „James Hamilton. Fotograf Nowego Jorku” przedstawiający postać jednego z największych kronikarzy historii USA ostatnich 50 lat, który uwiecznił na zdjęciach najciekawsze wydarzenia i osobowości Ameryki; „Ostatnia wyprawa” Elizy Kubarskiej opowiadająca historię Wandy Rutkiewicz, pierwszej kobiety świata na najwyższych szczytach ziemi; „Nie jesteś sama” Karoliny Domagalskiej opowiadający historię aktywistek z Aborcyjnego Dream Teamu czy „Rave” Łukasza Rondudy o muzyce techno i scenie rave w Polsce.
Wampirzyce i tematy bez tabu
Będą też sekcje tematyczne na festiwalu: WAMPIRYCZNE HERSTORIE, BEZ TABU, WENDERS X 2.
Tym razem na sopockim festiwalu zostaną pokazane filmy wyreżyserowane przez kobiety z kobiecymi postaciami wampirzyc: „O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu” Lily Amirpour, a przedpremierowo zostanie zaprezentowana „Humanitarna wampirzyca poszukującą osób chcących popełnić samobójstwo” francuskiej debiutantki Ariane Louis-Seize.
Sporo o kobietach będzie również w sekcji Bez tabu, gdzie zobaczymy bezkompromisowe obrazy odsłaniające tematy trudne społecznie i często nieobecne w przestrzeni publicznej, o których coraz odważniej i głośniej opowiadają reżyserki i reżyserzy. Zobaczymy m.in. nagrodzony za reżyserię na Sundance Mariji Kavtaradze film „Powoli”, w którym podejmuje ona temat nowych zmysłowości w związku oraz tunezyjski dokument nominowany do Oscara „Cztery córki”, wydobywający na światło dzienne temat powszechnie panującej i akceptowanej przemocy domowej i systemowej wobec kobiet.
Podczas festiwalu powrócą też spacery filmowe szlakiem planów zdjęciowych filmów i seriali, które realizowane były na przestrzeni kilkudziesięciu lat w Sopocie. Odbędą się filmowe śniadania z arcydziełami kina niemego w klubie Dwie Zmiany, a wybrane wieczory zakończyć będzie można z kinem kultowym na sopockiej plaży w ramach kina plenerowego przed centrum Mamuszki 14. To będą wieczory m.in. z kultowymi już działami jak „Pulp Fiction” Quentina Tarantino, „La Strada” mistrza włoskiego kina Federico Felliniego czy „Chinatown” z mistrzowską rolą Jacka Nickolsona.
Dla każdego będzie więc coś ciekawego.
Napisz komentarz
Komentarze