Nie ma koalicyjnego porozumienia w Gdyni. W nowej Radzie Miasta Gdyński Dialog ma siedem mandatów, a komitet KO, Lewica i Ruchy Miejski ma razem trzynaście mandatów. Obie strony od wyborów próbują „dogadać się” w sprawie szerokiej koalicji. Jednak w trakcie rozmów nie udało się dojść do porozumienia ani do podpisania listu intencyjnego o chęci zawarcia formalnej koalicji.
Co z koalicją KO i Gdyńskiego Dialogu? Rozmowy przerwane
- Określiliśmy w trakcie negocjacji, jakie cele strategiczne widzimy do postawienia przed prezydentem i jego zastępcami i wskazaliśmy kandydatury na zastępców pani prezydent, którzy mieliby realizować tę część programu potencjalnej koalicji, którą uznajemy za priorytetową dla naszych wyborców. Ponieważ nasze postulaty i pomysł na ich realizację nie znalazły zrozumienia ze strony środowiska pani prezydent i nie zostały przez nią poparte, a także nie mieliśmy sygnałów w kwestii chęci kontynuowania rozmów koalicyjnych uznajemy, że rozmowy zostały przerwane. Jeśli będzie taka wola pani prezydent, powrócimy do rozmów – informują wspólnie przedstawiciele klubu KO, Ruchy Miejskie, Lewica, podkreślając, iż nie wiedzą nawet, jakie cele strategiczne prezydent Gdyni stawia przed wskazanymi przez siebie wiceprezydentami.
Gdyński Dialog uważa, że komunikowanie się w tych kwestiach przez media, to nie jest najlepszy sposób. Zdaniem Klubu Radnych Gdyński Dialog podczas rozmów koalicyjnych prezydent Aleksandra Kosiorek podtrzymywała swoją gotowość powierzenia stanowiska jednego z wiceprezydentów osobie wskazanej przez KO, deklarując zapewnienie wszelkich narzędzi i środków, by ta osoba mogła skutecznie zająć się dwoma ważnymi dla KO obszarami tematycznymi.
CZYTAJ TEŻ: Czy Aleksandra Kosiorek może liczyć na solidarność prezydentek Gdańska i Sopotu, a one na współpracę Gdyni?
- W toku rozmów proponowaliśmy też kilka innych wariantów skutecznego zadbania przez osoby wskazane przez KO o kluczowe dla tego środowiska obszary, ale propozycje te zostały odrzucone. Odrzucone też zostały niemal w całości nasze sugestie odnośnie ważnych programowo komisji. W zasadzie zostaliśmy poinformowani o stanowisku KO w tej kwestii, czyli podobnie jak w przypadku naszych wniosków dotyczących zapewnienia pluralizmu w prezydium rady – informuje Dawid Biernacik, przewodniczący Klubu Radnych Gdyńskiego Dialogu dodając, że prezydent Gdyni wystosowała stałe zaproszenie dla Tadeusza Szemiota, jako przewodniczącego Rady Miasta do uczestnictwa w posiedzeniach Kolegium Prezydenta, by miał szansę i możliwość bieżącego obserwowania prac i procesu podejmowania decyzji.
Klub Radnych Gdyńskiego Dialogu wyraził w oświadczeniu swoje rozczarowanie obrotem spraw, ale jak podkreślają, nie są tym zaskoczeni, gdyż jak przyznają, dotychczasowe komunikaty i pewna bierność negocjacyjna wskazywały na taki scenariusz.
- Mieliśmy nadzieje, że na końcu górę weźmie świadomość oczekiwań mieszkańców Gdyni. Robimy zatem swoje i wierzymy, że na końcu przy podejmowaniu decyzji na sali obrad kluczowe będą kwestie programowe, a nie partyjna polityka czy dyspozycje z centrali – informuje Dawid Biernacik.
Napisz komentarz
Komentarze