Broń zgubiono 12 maja w Tczewie po intensywnych ćwiczeniach dzienno-nocnych.
Po ćwiczeniach "terytorialsów" w Tczewie okazało się, że... brakuje karabinu BOR
Zaginiony 7,62-mm karabin Bor jest bronią bezkolbową, powtarzalną (tzw. repetier) z zamkiem ślizgowo-obrotowym, przystosowaną do natowskiego naboju 7,62 mm x 51 NATO. Jak wyjaśnia producent, zastosowany układ bezkolbowy zapewnia zwartość konstrukcji, dłuższą lufę w porównaniu do konstrukcji w układzie klasycznym oraz minimalizuje podrzut karabinu, co sprzyja osiąganiu dużej celności. Karabin BOR został zaprojektowany do precyzyjnego strzelania na długie dystanse.
Strach pomyśleć, jak taką broń mogą wykorzystać osoby niepowołane, np. przestępcy. Nic więc dziwnego, że w poszukiwania i ustalanie okoliczności zaginięcia karabinu zaangażowali się nie tylko żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.
- Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa wraz ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego – napisał w swoim oświadczeniu ppłk Robert Pękala, rzecznik prasowy DWOT. - Ze względu na prowadzone dochodzenie wszystkie zapytania w tej sprawie prosimy kierować bezpośrednio do Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu.
Napisz komentarz
Komentarze