Sygnał o znalezieniu w jednym z mieszkań w Tczewie mężczyzny niedającego oznak życia trafił do dyżurnego tczewskiej komendy policji w czwartek, 11 kwietnia. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 61-latka, a, jak zaznacza oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Tczewie, na zwłokach ujawniono obrażenia, które wskazywały, że do śmierci mogły przyczynić się inne osoby.
Zabójstwo w Tczewie! Nie żyje 61-latek
– Pracujący na miejscu policjanci wykonali szereg czynności niezbędnych w tej sprawie. Funkcjonariusze przeprowadzili szczegółowe oględziny z udziałem prokuratora oraz zabezpieczyli obszerny materiał dowodowy. Rozpytali i przesłuchali świadków oraz podjęli inne czynności mogące przyczynić się do odtworzenia przebiegu tego zdarzenia – wymienia sierż. Katarzyna Ożóg z KPP w Tczewie.
Jak relacjonują mundurowi, na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać i już w poniedziałek, 15 kwietnia tczewscy kryminalni zatrzymali na terenie Trójmiasta mężczyznę podejrzewanego o sprawstwo tragedii. 36-latek został przewieziony na policję, a następnie usłyszał prokuratorski zarzut popełnienia przestępstwa, które zakwalifikowane zostało jako „spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czego następstwem była śmierć pokrzywdzonego”.
Choć sprawy, w kontekście kodeksu karnego, nie potraktowano jako klasyczne zabójstwo (artykuł 148 kk), warto przypomnieć, że również wywołanie dotkliwych szkód dla zdrowia, skutkujących śmiercią, zagrożone jest surową karą: od 5 lat więzienia do nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
– Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyźni znali się wcześniej, jednak funkcjonariusze nadal pracują nad ustaleniem szczegółowych okoliczności tego zdarzenia – zastrzega sierż. Katarzyna Ożóg.
Dodaje, że, na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanego 36-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Napisz komentarz
Komentarze