Słuchaj, aby zrozumieć. Audioedukacja dla szkół
- Czy umiemy słuchać? - zastanawia się Magda Świerczyńska-Dolot, reportażystka dźwiękowa. I od razu odpowiada: - Niekoniecznie, bo nasze otoczenie uczy nas raczej, jak mówić i nadawać, ale nie słuchać, co widać choćby w rozmowach z drugim człowiekiem.
Magda jest współzałożycielką Fundacji Audionomia. Fundację stworzyli reporterzy i reportażyści radiowi, pracujący na co dzień z dźwiękiem. Za cel stawiają sobie przypomnienie, jak istotna w naszym świecie jest umiejętność słuchania. Robią to na kilka sposobów – ucząc pracy z dźwiękiem, popularyzując swój warsztat pracy, czyli reportaż dźwiękowy i - ucząc słuchania. Powstali w 2021 roku – w środku pandemii.
CZYTAJ TEŻ: L.U.C., trójmiejski kompozytor ścieżki dźwiękowej do „Chłopów”, też powalczy o Oscara
- O tym, jak bardzo jesteśmy otoczeni dźwiękami, mogliśmy przekonać się, gdy ich zabrakło – gdy podczas lockdownu wszystko stanęło, otoczyła nas cisza – mówiła wówczas Magda. - Gdy lockdown się skończył, wrócił hałas i akustyczny smog. Takie okoliczności sprzyjają głębszej refleksji nad obecnością dźwięku i nad jego znaczeniem w komunikacji.
Fundacja założyła portal audionomia.pl, początkowo skupiając się przede wszystkim na promowaniu reportażu dźwiękowego, rozmowach i spotkaniach z autorami reportaży i produkcji audio, także na „odkrywaniu” najlepszych reportaży podczas konkursu Audionomia Award. Jednak niemal od początku równie istotne stało się promowanie „akustycznej ekologii” i edukacja, uwrażliwiająca na strefę audio.
- Dbamy o ciało i umysł, np. praktykując jogę - tłumaczyła Magda Świerczyńska-Dolot. - Uważamy, że równie istotna jest dbałość o słuch. Badacz dźwięku Julian Treasure wyrokuje, że współcześnie tracimy zmysł słuchu, zapamiętujemy tylko 25 procent tego, co usłyszymy. Uważa, że każdego dnia powinniśmy posiedzieć w ciszy przynajmniej przez trzy minuty. Dzięki temu bardziej docenimy wartościowy dźwięk.
Audioedukacja: Słuchaj, dopóki słyszysz
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do 2050 roku z ubytkami słuchu będzie zmagała się co czwarta osoba na świecie. Według specjalistów ryzyko dotyczy coraz młodszych osób. To efekt życia w hałasie – uważają w Audionomii.
Nasze uszy są narażone na setki dźwięków i nieustanne bodźcowanie. Przez cały rok szkolny dzieci i nastolatki każdy dzień spędzają w pełnej odgłosów szkole. Duże natężenie tonów, dźwięków, nadużywanie narzędzi elektronicznych takich, jak tablety, smartfony, komputery, powoduje utratę koncentracji i zaangażowania.
Jak zaznacza Mikołaj Jarosz, prezes Stowarzyszenia Komfort Ciszy, na szkolnym korytarzu podczas przerwy w tzw. „typowej podstawówce” poziom natężenia dźwięków wynosi aż ok. 85 dB. Dla porównania, lądujący samolot pasażerski, tuż przy granicy lotniska wytwarza dźwięk o poziomie ok. 80 dB i to tylko wciągu tych 2-3 sekund, kiedy przelatuje nam nad głową.
Pierwszym krokiem Audionomii było opracowanie programu dla szkół i przedszkoli, który uwrażliwia na sferę audio. Na specjalnie przygotowywanych zajęciach, spacerach dźwiękowych i warsztatach dzieci mogły zacząć od słuchania dźwięków przy zamkniętych oczach, od rozmów o dźwiękowych skojarzeniach.
ZOBACZ TAKŻE: Święto muzyki i technologii w jednym, czyli jak stworzyć pejzaż dźwiękowy Gdańska
- Słuch jest pierwszym zmysłem, poprzez który odbieramy świat. Niestety jest też zmysłem, o którego potrzebie pielęgnacji szybko zapominamy. Na co dzień zwycięża obraz. Barwa głosu, tempo, intencja – to elementy, na które użytkownicy kultury audiowizualnej stają się mniej czuli. Wniosek jest czytelny – uważnego słuchania należy uczyć - czytamy na stronie Audionomii.
- Wszystkie jesteśmy mamami – mówi Kinga Sygizman, współautorka książki. - Obserwując, jak bardzo negatywnie hałas wpływa na dzieci, postanowiłyśmy coś zmienić. Tak powstał nasz podręcznik, swoiste kompendium wiedzy dla nauczycieli na temat audioedukacji, który pomoże dzieciom i młodzieży w głębszym i bardziej świadomym odbieraniu otaczającej ich rzeczywistości.
Kolejnym krokiem było więc opracowanie podręcznika „Słuchaj, aby zrozumieć. Audioedukacja dla szkół” dla nauczycielek i nauczycieli. To pierwszy taki podręcznik do edukacji dźwiękowej na naszym rynku.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli teraz nic nie zrobimy, za 15-20 lat będziemy mieli do czynienia ze społeczeństwem głuchym na świat i drugiego człowieka - przekonuje Katarzyna Michalak, reportażystka dźwiękowa, współtworząca podręcznik. - To nie jest więc tylko książka, ale misja. Społeczne działanie, w które musimy się zaangażować wszyscy - nie tylko nauczycielki i nauczyciele, ale i rodzice, instytucje, media.
Audioedukacja nie tylko na lekcji muzyki
Bezpłatny podręcznik skierowany jest do nauczycieli, rad rodziców, dyrekcji szkół podstawowych i przedszkoli. Jak mówią autorzy - zawarta w nim wiedza teoretyczna i zbiór praktycznych ćwiczeń (gotowych scenariuszy zajęć), a także propozycje słuchowisk i reportaży dźwiękowych, pomogą wprowadzić zajęcia z edukacji dźwiękowej zgodnie z treściami podstawy programowej.
- Chcemy sprawić, aby uczniowie zrozumieli siłę dźwięku, zawarte w nim informacje, np. plany dźwiękowe, audioscenografię, ruch, ekspresję, ale także bogactwo akustyki, które uwrażliwi ich na własną wypowiedź i wypowiedź konstruowaną przez innych - podkreśla Kinga Sygizman.
Nauka słuchania – przypominają autorzy podręcznika - możliwa jest nie tylko na lekcjach muzyki, ale języka polskiego, przyrody, fizyki, godzinie wychowawczej czy nawet matematyce. Audioedukacja wpisuje się w program kształcenia na różnych etapach edukacji.
Jak zdobyć podręcznik do audioedukacji?
Podręcznik „Słuchaj, aby zrozumieć. Audioedukacja dla szkół” jest bezpłatnie dostarczany do szkół i przedszkoli publicznych w Polsce - na razie przewidziano dostarczenie go do 30 tys. placówek. Aby otrzymać bezpłatny egzemplarz, wystarczy zapisać się do newslettera fundacji.
Uzupełnieniem są bezpłatne audiomateriały, którą nauczyciele znajdą na portalu Audionomia w zakładce „dla nauczycieli” – do wykorzystania podczas zajęć. Autorzy podręcznika i członkowie Fundacji Audionomia prowadzą też spotkania i webinary dla chętnych nauczycieli. A w następnych latach planują dotrzeć z podręcznikiem do pozostałych szkół publicznych i prywatnych oraz przedszkoli w Polsce.
Korzystałam z materiałów fundacji Audionomia
Napisz komentarz
Komentarze