W szpitalu w Chojnicach rodzi się coraz mniej dzieci. 15 lat temu było ich dwa razy więcej
W chojnickim szpitalu w 2023 roku urodziło się dwa razy mniej dzieci niż 15 lat temu
- W szczytowym 2008 roku na świat przyszło tam ponad 1400 dzieci.
- Natomiast przed rokiem już tylko 765.
- A to aż o 200 dzieci mniej niż rok wcześniej, bo jeszcze w 2022 roku urodziło się tam blisko 1000 noworodków.
I ten wynik 1000-1100 dzieci utrzymywał się przez ostatnie lata. Aż do zeszłorocznego tąpnięcia.
PRZECZYTAJ TEŻ: 8 tys. zł podwyżki dla dyrektora szpitala w Chojnicach
W Chojnicach rodzą mieszkanki wielu ościennych powiatów, m.in. z powodu zamknięcia w ostatnich latach porodówek w Człuchowie i Bytowie. Kobiety z dwóch sąsiednich powiatów, człuchowskiego i bytowskiego, rodzą w chojnickim szpitalu najczęściej – oczywiście po mieszkankach Chojnic i powiatu chojnickiego.
W 2023 roku pacjentek na oddziale położniczym było:
- 486 z powiatu chojnickiego,
- 193 z powiatu człuchowskiego,
- 9 z powiatu bytowskiego,
- a z innych powiatów rodziło tam łącznie 77 kobiet.
Dlaczego coraz mniej kobiet rodzi w szpitalu w Chojnicach?
Skąd coraz mniejsza liczba kobiet rodzących w Chojnicach? Po pierwsze, rodzi się zdecydowanie mniej dzieci, a po drugie, pacjentki czasami wybierają inne placówki. W chojnickim szpitalu chcą więc odwrócić ten trend. Dyrektor Maciej Polasik podkreśla, że wskaźniki demograficzne – te na poziomie lokalnym, jak i ogólnopolskim – są dla niego bardzo niepokojące.
PRZECZYTAJ TEŻ: Chojnice: Czy przy szpitalu powstanie duża spalarnia odpadów?
– To jest jednak bardzo złożony problem. Uważam, że każdy powinien w tej dziedzinie zrobić to, co do niego należy, aby ten trend odwrócić, by w przyszłości w naszym powiecie i w całym kraju rodziło się więcej dzieci – mówi dyrektor szpitala w Chojnicach Maciej Polasik.
W Chojnicach powstanie nowa porodówka
I stąd m.in. pomysł modernizacji oddziału położniczego. Projekt zakłada wykonanie dziesięciu jednoosobowych sal poporodowych oraz dwóch jednoosobowych sal przedporodowych, w których zostaną wydzielone łazienki dla pacjentek. Wszystkie pomieszczenia zostaną też wyposażone w nowoczesny sprzęt.
Reagując na docierające do nas sygnały, że istotnym kryterium wyboru placówki, w której kobieta chce odbyć poród, oprócz personelu udzielającego świadczeń, są warunki bytowe panujące na oddziale ginekologiczno-położniczym oraz możliwość przebywania po porodzie z partnerem, zaplanowaliśmy przeprowadzenie kompleksowego remontu odcinka położniczego.
Maciej Polasik / dyrektor szpitala w Chojnicach
Dyrektor Maciej Polasik zwrócił się do samorządowców z prośbą o wsparcie tego zadania. Jak uzasadniał w liście wystosowanym pod koniec ubiegłego roku, przez 20 lat funkcjonowania szpitala przy ul. Leśnej 10 oddział położniczy nie był remontowany, a jedynie odświeżany.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nowy tomograf w chojnickim szpitalu
– Reagując na docierające do nas sygnały, że istotnym kryterium wyboru placówki, w której kobieta chce odbyć poród, oprócz personelu udzielającego świadczeń, są warunki bytowe panujące na oddziale ginekologiczno-położniczym oraz możliwość przebywania po porodzie z partnerem, zaplanowaliśmy przeprowadzenie kompleksowego remontu odcinka położniczego. Chcemy podnieść jakość udzielanych przez nas świadczeń z zakresu położnictwa, aby ten ważny moment w życiu każdego rodzica, a przede wszystkim przyszłej mamy, przeżywany był w komfortowych i nowoczesnych pomieszczeniach – poinformował dyrektor szpitala Maciej Polasik.
I są już pierwsze pozytywne decyzje. 800 tys. zł chce przekazać powiat chojnicki, 300 tys. zł – miasto Chojnice.
PRZECZYTAJ TEŻ: Chojnice z rondem imienia WOŚP? Na razie jest pomysł
– Mając na uwadze przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo pacjentek, chcielibyśmy przy okazji remontu wyposażyć oddział w nowoczesną aparaturę medyczną z XXI wieku. Dlatego postanowiliśmy zwrócić się do lokalnych samorządów z prośbą o finansowe wsparcie naszej inwestycji – informuje dyrektor szpitala.
Chojnicki oddział położniczy ma pierwszy stopień referencyjności, co oznacza, że rodzą tam kobiety, których ciąża rozwija się prawidłowo, a poród następuje w terminie. Ponieważ placówki specjalistyczne i kliniczne są oddalone od Chojnic, czasami przeprowadzane są porody patologiczne, ale, jak podkreśla ordynator Rafał Lipiński, jedynie te, które są na chojnickie warunki bezpieczne.
– Gdyby nie to, pewnie mielibyśmy jeszcze 20 proc. mniej porodów – przyznaje ordynator Rafał Lipiński.
Wkrótce poród w znieczuleniu w szpitalu w Chojnicach
Ponad 30 proc. porodów w chojnickim szpitalu odbywa się za pomocą cięcia cesarskiego. Niebawem – ma to być kwestia kilku tygodni – wprowadzony zostanie także poród w znieczuleniu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zmarł lekarz Stefan Kwiatkowski. Był przewodniczącym Rady Powiatu w Chojnicach
Dyrektor Maciej Polasik przyznaje, że liczba skarg pacjentek na jakość oferowanych usług lub postawę personelu na oddziale położniczym jest niewielka. Do wszechobecnego w Internecie hejtu, również związanego z jego placówką, nie chce się odnosić.
Napisz komentarz
Komentarze