Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. Mateusz Morawiecki desygnowany na premiera

Zaskoczenia nie było. W wygłoszonym w poniedziałek, 6 listopada orędziu prezydent Andrzej Duda podjął decyzję w sprawie tzw. pierwszego kroku. Misję utworzenia rządu powierzył Mateuszowi Morawieckiemu. Wskazał także marszałka seniora – Marka Sawickiego z PSL, polityka z najdłuższym stażem poselskim, który reprezentuje wyborców od 30 lat.
Andrzej Duda

Autor: Przemysław Keler | KPRP

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. Mateusz Morawiecki z misją utworzenia rządu

Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję utworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu – stwierdził w orędziu wygłoszonym w poniedziałek, 6 listopada prezydent Andrzej Duda. Jeśli misja przedstawiciela PiS się nie powiedzie, to Sejm wyłoni kandydata na premiera, a ja powołam go na stanowisko.

PRZECZYTAJ TEŻ: Apel włodarzy do prezydenta: Premierem powinien być Tusk

Mateusz Morawiecki desygnowany na premiera. Donald Tusk: Ta gra niepotrzebnie naraża naszą ojczyznę na straty

Ostatnia decyzja Andrzeja Dudy, zdaniem części komentatorów, wiąże się z nadzieją Zjednoczonej Prawicy na zbudowanie wspólnego rządu z PSL, choć ludowcy powtarzają, że zawarli już umowę koalicyjną z PO i wchodzącymi w skład Trzeciej Drogi Polską 2050 i Lewicą.

Niektórzy mówią, że Mateusza Morawieckiego czeka mission impossible. Wprawdzie w wyborach do parlamentu PiS zdobyło najwięcej głosów, ale, wprowadzając do Sejmu 194 posłów, nie jest w stanie przebić 248 mandatów opozycji.

PRZECZYTAJ TEŻ: Opozycja mówi, jak będzie wyglądać „sprzątanie po PiS”

Nie rozumiem dlaczego pan prezydent Duda naraża na takie przykre upokorzenie pana Morawieckiego, pana Kaczyńskiego i cały PiS. Każdego dnia będą widzieć, jakie to jest niepatriotyczne, nieobywatelskie. Strata każdego dnia to strata dla naszej ojczyzny, dla Polek i Polaków. Ta gra niepotrzebnie naraża naszą ojczyznę na straty. To nic nie zmieni. Na końcu bardzo będą żałować tego, że jeszcze przedłużają ten upokarzający dla nich moment. Będzie widać nie tylko to, że przegrali, że są słabi, ale to musi być dla nich przykre, jak nagle poczują, że nikt z nimi nie chce mieć nic do czynienia tak Donald Tusk skomentował decyzję prezydenta podczas poniedziałkowego spotkania z mieszkańcami wrocławskiej  dzielnicy Jagodno.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama