Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. Mateusz Morawiecki z misją utworzenia rządu
– Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję utworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu – stwierdził w orędziu wygłoszonym w poniedziałek, 6 listopada prezydent Andrzej Duda. – Jeśli misja przedstawiciela PiS się nie powiedzie, to Sejm wyłoni kandydata na premiera, a ja powołam go na stanowisko.
PRZECZYTAJ TEŻ: Apel włodarzy do prezydenta: Premierem powinien być Tusk
Mateusz Morawiecki desygnowany na premiera. Donald Tusk: Ta gra niepotrzebnie naraża naszą ojczyznę na straty
Ostatnia decyzja Andrzeja Dudy, zdaniem części komentatorów, wiąże się z nadzieją Zjednoczonej Prawicy na zbudowanie wspólnego rządu z PSL, choć ludowcy powtarzają, że zawarli już umowę koalicyjną z PO i wchodzącymi w skład Trzeciej Drogi Polską 2050 i Lewicą.
Niektórzy mówią, że Mateusza Morawieckiego czeka mission impossible. Wprawdzie w wyborach do parlamentu PiS zdobyło najwięcej głosów, ale, wprowadzając do Sejmu 194 posłów, nie jest w stanie przebić 248 mandatów opozycji.
PRZECZYTAJ TEŻ: Opozycja mówi, jak będzie wyglądać „sprzątanie po PiS”
– Nie rozumiem dlaczego pan prezydent Duda naraża na takie przykre upokorzenie pana Morawieckiego, pana Kaczyńskiego i cały PiS. Każdego dnia będą widzieć, jakie to jest niepatriotyczne, nieobywatelskie. Strata każdego dnia to strata dla naszej ojczyzny, dla Polek i Polaków. Ta gra niepotrzebnie naraża naszą ojczyznę na straty. To nic nie zmieni. Na końcu bardzo będą żałować tego, że jeszcze przedłużają ten upokarzający dla nich moment. Będzie widać nie tylko to, że przegrali, że są słabi, ale to musi być dla nich przykre, jak nagle poczują, że nikt z nimi nie chce mieć nic do czynienia – tak Donald Tusk skomentował decyzję prezydenta podczas poniedziałkowego spotkania z mieszkańcami wrocławskiej dzielnicy Jagodno.
Napisz komentarz
Komentarze