Jacek Karnowski obetnie włosy! "Włosy za głosy"
To, że zamierza ściąć włosy, Jacek Karnowski potwierdził na poniedziałkowej, 16 października, konferencji prasowej.Lider ruchu Tak! Dla Polski, który startował do Sejmu z list KO, 7 lat temu zapowiedział, że nie zamierza ścinać włosów do czasu, kiedy PiS nie odda władzy.
- Wielka radość wszystkich sił demokratycznych, bo odbiliśmy Polskę. Polskę radosną, Polskę w Unii Europejskiej, Polskę młodych ludzi, kobiet, tolerancyjną i otwartą - mówił podczas konferencji. Dziękował osobom, które oddały na niego w wyborach głos.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wybory 2023. Kto z Pomorza w Sejmie? Oto pewniaki!
W związku z tym odbiciem Polski padł też komentarz, dotyczący jego fryzury i obietnicy, jaką złożył przed laty.
Obiecałem, że głosy za włosy. To w środę, jak już będą oficjalne wyniki, trzeba będzie tego dokonać
Jacek Karnowski
- Obiecałem, że głosy za włosy. To w środę, jak już będą oficjalne wyniki, trzeba będzie tego dokonać - zapewnił i dodał, że włosy zetnie jego przyjaciel fryzjer Robert.
Ścięte włosy mają trafić na aukcję, a pieniądze z ich sprzedaży zostaną przeznaczone na cel charytatywny.
Włosy prezydenta Karnowskiego jak wąsy Wałęsy
Jego fryzura stała się tak ważna w polskiej polityce, jak niegdyś wąsy Lecha Wałęsy. Kiedy prezydent zgolił wąsa odezwały się nawet głosy sprzeciwu, jak można pozbawiać się takiego symbolu. Zdaje się, że Jacek Karnowski przyzwyczaił się już do swojej plerezy, jak to ładnie określił podczas wieczoru wyborczego Koalicji Obywatelskiej senator Sławomir Rybicki. Ale jak się dało słowo, to trzeba go dotrzymać.
Napisz komentarz
Komentarze