Przerażająca sprawa ukrywania zwłok noworodków na terenie posesji w Czernikach w gm. Stara Kiszewa wyszła na jaw 15 września, kiedy przeszukano dom, w którym od 25 lat mieszkał Piotr G. z rodziną. Odnaleziono szczątki trojga noworodków, właściciel domu jest podejrzany o utrzymywanie kazirodczego związku z własną córką Pauliną oraz zmuszanie do podobnego związku kolejnej z córek. W trakcie dochodzenia ustalono, że prokuratura już wcześniej prowadziła postępowania w związku z osobą Piotra G., lecz ani razu nie zakończyły się postawieniem zarzutów i były umarzane.
WIĘCEJ Czerniki: Martwe noworodki znalezione w domu. Ojciec i córka w areszcie
Kontrolę tych czynności podjęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, w ramach nadzoru służbowego.
- Prokuratura prowadziła w sprawie Piotra G. pięć postępowań. Najstarsze z nich - dwie sprawy - dotyczyły podejrzenia czynów kazirodczych, w ostatnich latach trzykrotnie podejmowano postępowania wskutek podejrzenia znęcania się nad innymi członkami rodziny - przekazała nam Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej. - We wszystkich przypadkach zapadały decyzje o umorzeniu postępowania, ponieważ nie pojawiły się informacje ani materiały potwierdzające w wystarczającym stopniu podejrzenie popełnienia przestępstwa. W trybie nadzoru służbowego dokonana zostanie ocena prawidłowości postępowań, zarówno co do gromadzenia materiału dowodowego jak i podjętych decyzji.
Nie określono terminu zakończenia czynności kontrolnych. Dodać warto, że mimo wcześniejszej decyzji o umorzeniu istnieje możliwość wznowienia postępowania, oczywiście o ile dana sprawa nie uległa przedawnieniu. Jest to uzależnione od wielu czynników, m.in. rodzaju przestępstwa, zagrożenia karą itd.
Napisz komentarz
Komentarze