Od trzech tygodni lekarze POZ nie mogą wystawiać pacjentom skierowań na Szpitalne Oddziały Ratunkowe. Jeśli ktoś miał nadzieję, że dzięki urzędniczej decyzji zmniejszy się tłok na SOR-ach, grubo się pomylił. Dlaczego nadal oddziały ratujące życie są szturmowane przez pacjentów, wymagających tylko badań i diagnozy lub założenia gipsu na złamaną nogę?