Niespełna trzy tygodnie po zaprzysiężeniu gabinetu Donalda Tuska pomorscy działacze Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali protest przeciwko „rażącemu łamaniu prawa, niedotrzymywaniu obietnic wyborczych oraz przyjęciu paktu migracyjnego” przez rządzących. W czasie spotkania we wtorek, 2 stycznia pod Pomorskim Urzędem Wojewódzkim skandowano takie hasła jak: „Tusk do Berlina” czy „won z Dulkiewicz”, oraz mówiono o bezprawnych okupantach oraz niszczeniu polskiej tożsamości.