Czy Krystyna Danilecka-Wojewódzka powinna o sobie mówić „prezydentka Słupska” czy jednak powinna używać, tak jak robi to w oficjalnych pismach, sformułowania prezydent Słupska. Zdaniem jednej z radnych sformułowanie „prezydentka” uwłacza powadze tego urzędu i nie przystoi kobiecie z klasą.