Pożar budynku mieszkalnego przy ul. Andersa w Sopocie trwał całą noc i miał niezwykle dramatyczny przebieg. Strażacy w nocy z piątku na sobotę, 17/18 lutego musieli walczyć nie tylko z ogniem, ale też z wichurą, która utrudniała im gaszenie ognia. Spłonęła całkowicie część budynku. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.