To prawdziwy cios dla szpitali nie tylko na Pomorzu. Do kolejnych jednostek przychodzą nowe rachunki za gaz i energię elektryczną, niektóre podwyżki sięgają nawet 84 procent.- Jak bez osłony ze strony rządu mamy przetrwać, walcząc równocześnie z epidemią? - pytają dyrektorzy szpitali.