kradzież

Ponad 120 tysięcy złotych ukradła ze sklepu, w którym pracowała, 38-latka. Kobieta została zatrzymana przez policjantów z Pruszcza Gdańskiego. Funkcjonariusze odzyskali część ukradzionej gotówki, w mieszkaniu pracownicy znaleźli też środki odurzające.

W samym centrum Słupska rozegrały się sceny niczym z kryminalnego filmu. Najpierw kobieta i mężczyzna próbowali ukraść paczki oraz plecak z samochodu kuriera, gdy ten roznosił przesyłki. Kurier spostrzegł, co się święci, więc chciał odebrać złodziejom ich łup. Ci uderzyli go butelką w głowę, po czym uciekli. Dwie godziny po zdarzeniu zostali zatrzymani. Za kradzież rozbójniczą grozi im teraz kara 10 lat więzienia.

Kradli aż wpadli. O tym, że przestępstwo nie popłaca, przekonało się dwóch starogardzian, którzy trudnili się okradaniem mieszkań. Za przestępczą działalność usłyszeli aż cztery zarzuty. Łączne straty spowodowane przez 29- i 32-latka wyniosły ponad 58 tys. zł. Młodszy z podejrzanych był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności.

Dwanaście zarzutów, w tym jedenaście dotyczących kradzieży z włamaniem, usłyszał 29-letni recydywista zatrzymany przez policjantów z Pruszcza Gdańskiego. Mężczyzna był dodatkowo poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejszy wyrok.

Trzy stoiska kupców na gdańskim Jarmarku Świętego Dominika zostały okradzione, a dodatkowo cztery inne namioty służące do handlu na tej imprezie – zniszczone, najpewniej przez tych samych włamywaczy, w nocy z wtorku na środę 26/27 lipca. Sprawę bada policja. Jedna ze sprzedawczyń, która straciła torebki za ponad 40 tysięcy złotych przekonuje, że organizator wydarzenia zapewniał o możliwości pozostawienia towaru na stoiskach na noc. - Jest nam przykro i wyrażamy szczere ubolewanie nad tym co się stało – tłumaczy rzecznik Międzynarodowych Targów Gdańskich SA, który zastrzega, że na Jarmark sprowadzono dodatkową ochronę, zarazem podkreśla jednak, że za towar odpowiadają wystawcy.

Dzielnicowi z Tczewa zatrzymali 22-latka, który w jednym z lombardów ukradł telefon komórkowy. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna pod pretekstem chęci kupna sprzętu, poprosił sprzedawcę o podanie mu telefonu, z którym następnie wyszedł bez płacenia. Funkcjonariusze odzyskali skradziony przedmiot, a zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Policjanci z Człuchowa szukają czterech osób, które przed świętami ukradły różne artykuły o wartości ponad 1200 zł.

Policjanci zatrzymali 45-letnią mieszkankę Gdyni. Mundurowi ustalili, że kobieta ta, pracując w firmie zajmującej się starszymi osobami, ukradła 82-letniemu mężczyźnie 3 tys. zł. Opiekunka usłyszała już zarzuty. Za to przestępstwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.