Chciała przyjazdu karetki, a później policyjnego radiowozu, gdy prawie 20 razy zadzwoniła pod numer alarmowy 112 – tak działania nietrzeźwej 34-latki, która obrażała dyspozytorów, bo jak tłumaczyła, wcześniej pokłóciła się z jednym z nich, opisują bytowscy policjanci. Kobiecie grozić może areszt. Funkcjonariusze przypominają, że połączenie ze 112 może uratować życie i apelują by nie blokować linii bez potrzeby.