Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szpital w Bytowie zawiesił działalność porodówki

Szpital w Bytowie zawiesił w środę, 18 maja, przyjmowanie pacjentek na "porodówkę". - Sytuacja ta wynika z powodu rezygnacji z pracy lekarza neonatologa, a szukanie nowego to jak szukanie igły w stogu siana – przyznaje prezeska szpitala Beata Hinc.
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Szpital w Bytowie)

W środę szpital w Bytowie zawiesił tymczasowo działalność Oddziału Położniczego i Neonantologicznego.

- Decyzja o zawieszeniu porodówki jest dla nas niezwykłe trudna. Podjęłam ją z powodu rezygnacji z pracy neonatologa i tym samym z troski o bezpieczeństwo pacjentek i dzieci – mówi prezeska szpitala Beata Hinc, która jednocześnie prosi wszystkie pacjentki, które planowały wcześniej poród właśnie w Bytowie, o wybór innego szpitala. - Proszę pacjentki, aby zastanowiły się gdzie chcą rodzić i zaznajomiły się z tymi szpitalami. Ja poinformowałam ościenne placówki w Miastku, Kościerzynie, Kartuzach, Chojnicach, Lęborku i Słupsku o wstrzymaniu przyjęć u nas i poprosiłam o otoczenie pacjentek z Bytowa i okolic opieką – dodaje dyrektorka.

Obecnie w bytowskiej lecznicy trwa poszukiwanie neonatologa, ale jak przyznaje prezeska, to trochę jak szukanie igły w stogu siana, gdyż tych specjalistów jest po prostu za mało na rynku pracy.

Oddział ginekologiczny, szkoła rodzenia czy pediatria działają bez zmian.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama