Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szczątki 84 ofiar z 1939 r. znalezione w Lesie Szpęgawskim. IPN szuka krewnych

Przez kilkanaście dni eksperci, pod nadzorem prokuratora z gdańskiego Instytutu Pamięci Narodowej, prowadzili badania zbiorowej mogiły znalezionej w Lesie Szpęgawskim w okolicach Starogardu Gdańskiego. Szczątki co najmniej 84 osób pochodzą z eksterminacji ludności polskiej w 1939 roku. Jej ślady Niemcy usiłowali ukryć, spopielając pozostałości 5 lat później. IPN chce ustalić tożsamość ofiar przy pomocy DNA i apeluje do ich potencjalnych krewnych o kontakt.
Zbiorowa mogiła odnaleziona w Lesie Szpęgawskim
Zbiorowa mogiła odnaleziona w Lesie Szpęgawskim

Autor: zdj. Daniel Frymark/IPN

Jak poinformował Instytut Pamięci Narodowej, od 8 do 25 maja 2023 roku, prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku z tej instytucji, wraz z grupą biegłych i specjalistów z zakresu archeologii i antropologii pod kierunkiem dr. Dawida Kobiałka z Uniwersytetu Łódzkiego, prowadził oględziny wytypowanych terenów. Chodzi o Las Szpęgawski w okolicach Starogardu Gdańskiego, który jak ustalono, był miejscem eksterminacji ludności polskiej dokonanej w 1939 roku przez okupanta niemieckiego.

- Czynności doprowadziły do odnalezienia zbiorowej mogiły o długości 10 metrów, szerokości 5 m i głębokości 2 m, w której znajdowały się szczątki 84 osób. Ujawniono ponadto ślady świadczące o zacieraniu przez oprawców śladów zbrodniczej działalności. Polegały one na systematycznym dokonywaniu w 1944 roku ekshumacji zwłok z masowych mogił, a następnie poddawaniu ich działaniom wysokiej temperatury celem spopielenia, co miało uniemożliwić odnalezienie w przyszłości miejsc pochówków ofiar i udowodnienie zbrodniczej działalności okupantów wobec osób cywilnych – relacjonuje prokurator Tomasz Jankowski, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku. I dodaje: - Wśród zabezpieczonego materiału zaobserwowano m.in. urazy czaszki powstałe w skutek postrzału.

Udało się odnaleźć szczątki ofiar zarówno osób dorosłych jak i dzieci w różnym wieku. Ustalono, że materiał pochodził od minimum 84 osób, w tym przynajmniej sześciorga dzieci czy osób młodocianych. Wiek najmłodszego dziecka został oceniony na 3–7 lat. W ekshumowanej mogile przeważały szczątki mężczyzn.

prokurator Tomasz Jankowski

Jak się dowiadujemy, podczas prac znaleziono m.in. złote obrączki, srebrne zegarki, obrączki z metali nieszlachetnych, krzyżyki, medaliki, guziki cywilne jak i wojskowe z okresu II Rzeczypospolitej oraz polskie monety drobnego nominału sprzed 1939 roku czy spinki mankietowe i inne osobiste przedmioty należące do zamordowanych. Wśród zabezpieczonych artefaktów znalazły się także – rozpoznane jako pozostające na wyposażeniu funkcjonariuszy III Rzeszy Niemieckiej - łuski i pociski od karabinu systemu Mauser, a także pistoletowe: kalibru 9 x 19 mm Parabellum i 7,65 x 17 mm SR Browning. Była to amunicja.

Z wiadomości przekazanych przez IPN wynika, że zabezpieczony w Lesie Szpęgawskim materiał kostny zostanie przekazany do analiz w celu ustalenia DNA osób pomordowanych oraz ich identyfikacji. Pozostałe znalezione rzeczy zostaną natomiast poddane konserwacji, a w celu pełniejszej dokumentacji przebiegu mordów oraz sposobów zacierania ich śladów zaplanowano szereg analiz specjalistycznych – badań np. geomorfologicznych, chemicznych i makroszczątków roślinnych.

- Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku zwraca się z prośbą do osób, których krewni stracili życie z rąk funkcjonariuszy niemieckich na terenie Starogardu Gdańskiego oraz powiatu starogardzkiego o zgłaszanie się do Oddziału IPN w Gdańsku w celu zdania relacji o tragicznej historii swoich krewnych oraz ewentualnego udostępnienia materiału genetycznego do dalszych badań identyfikacyjnych – wskazuje prokurator Tomasz Jankowski, który zaznacza, że działania związane z mogiłą są elementami międzynarodowego projektu naukowego pt. „Archeologia Zbrodni pomorskiej 1939” kierowanego przez dr Dawida Kobiałkę z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama