Pani Justyna, jej centrum ogrodnicze i okolica, gdzie przebiegać ma napowietrzna linia energetyczna
O zdrowie swoje, sąsiadów i klientów, ale też krajobraz zabytkowej okolicy gdańskiej Oruni obawia się, przeciwna budowie linii energetycznej „na słupach”, właścicielka popularnego centrum ogrodniczego witającego wjeżdżających do miasta. Interweniuje nawet u premiera, Donalda Tuska.
Więcej: Na Oruni staną słupy? Wiejski krajobraz a linia energetyczna
Napisz komentarz
Komentarze