Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co czeka gdyńskie rady dzielnic? Radni apelują o zmiany

Poprawienie statutów, zwiększenie budżetu oraz lepsza komunikacja z władzami Gdyni i Urzędem Miasta - to tylko część wniosków skierowanych do prezydenta miasta Wojciecha Szczurka i przewodniczącej Rady Miasta Gdyni Joanny Zielińskiej przez grupę radnych gdyńskich dzielnic.
Co czeka gdyńskie rady dzielnic? Radni apelują o zmiany

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Rady Dzielnic ignorowane przez miasto?

Pismo z 31 wnioskami, uwagami i pomysłami skierowali w 22 sierpnia 2023 roku gdyńscy radni dzielnic. Jest ono efektem oddolnych konsultacji i spotkań organizowanych wiosną i latem br.

- Od dłuższego czasu radni są zaniepokojeni sytuacją jednostek pomocniczych Gdyni - tłumaczy dr Wojciech Ogrodnik, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana. - Rady są często ignorowane przez władze miasta, inwestycje się ślimaczą, a komunikacja z urzędem pozostawia wiele do życzenia. Dlatego zamiast narzekać, postanowiliśmy działać!

Jak zwracają uwagę twórcy pisma, w połowie 2019 roku z inicjatywy władz Gdyni powołana została grupa robocza, która miała przygotować zmiany do statutów Dzielnic. Niestety już po kilku miesiącach przestała ona działać. Brakuje również aktywności pełnomocnika prezydenta ds. dzielnic. Z tego powodu do dzisiaj nie ustalono żadnych istotnych zmian dotyczących działania rad dzielnic. Tymczasem problemy się piętrzą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Uchwała krajobrazowa przegłosowana. Gdynia uporządkuje reklamy?

- Niektórzy doświadczeni radni twierdzą nawet, że jest to najtrudniejsza kadencja w historii gdyńskich rad dzielnic - mówi Łukasz Strzałkowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Leszczynki. - I chyba nie ma w tym wiele przesady. Co gorsza brak dialogu i współpracy z miastem zabija się obywatelską aktywność – a pamiętajmy, że wszyscy radni pracują społecznie, nie otrzymując żadnego wynagrodzenia. Już teraz wielu radnych złożyło mandaty, a frekwencja na sesjach w niektórych Dzielnicach bywa niska.

Od dłuższego czasu radni są zaniepokojeni sytuacją jednostek pomocniczych Gdyni. Rady są często ignorowane przez władze miasta, inwestycje się ślimaczą, a komunikacja z urzędem pozostawia wiele do życzenia. Dlatego zamiast narzekać, postanowiliśmy działać!

dr Wojciech Ogrodnik / przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana

Rady Dzielnic apelują do prezydenta Gdyni

Na co głównie zwracają uwagę radni? W pierwszej części pisma skierowanego do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka i przewodniczącej Rady Miasta Joanny Zielińskiej, radni podnoszą problemy ze statutami, które regulują działalność Dzielnic. W obecnych pojawiają się nieścisłości, kompetencje i zadania nie są doprecyzowane, a niektóre procedury utrudniają pracę. Radni w dalszej części pisma zwrócili też uwagę na m.in. zbyt mały budżet inwestycyjno-remontowy, niewystarczającą promocję działalności Dzielnic i utrudnienia w kontaktach z urzędnikami.

ZOBACZ TEŻ: Zatrzymanie pociągów w Gdyni. Nadano sygnał „radio-stop”, kto za tym stoi?

- Warto zwrócić uwagę, że do końca kadencji pozostaje coraz mniej czasu - dodaje dr Jędrzej Szerle, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Śródmieście. - Wybory do jednostek pomocniczych powinny odbyć się wczesną wiosną 2024 roku, jednak z powodu przesunięcia wyborów samorządowych, termin ten prawdopodobnie też ulegnie zmianie. Żeby rady w kolejnej kadencji funkcjonowały według nowych przepisów, już trzeba zacząć prace. A pamiętajmy, że należy nie tylko stworzyć lub poprawić już istniejące statuty i zarządzenia, ale również gruntownie skonsultować je z radnymi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama