Pierwotna decyzja środowiskowa dla Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta nie obejmowała Węzła Straszyn mimo, że leży on po sąsiedzku z węzłem Gdańsk Południe, do którego za kilka lat wepnie się nowa droga ekspresowa. Dlatego podpisaną w kwietniu br. umowę na zaprojektowanie oraz budowę obwodnicy, w części poświęcono poszukiwaniom nowych rozwiązań komunikacyjnych na przecięciu drogi wojewódzkiej nr 222 z drogą ekspresową S6. Wykonawca ma przeprowadzić analizy ruchu i na ich podstawie opracować koncepcję programową, a następnie wystąpić o decyzję środowiskową. Jak informuje gdański oddział GDDKiA, prace zmierzają ku końcowi.
Apelują nie tylko o koncepcję
Koncepcja ma być gotowa w pierwszym kwartale tego roku. Tymczasem, mieszkańcy Straszyna rozpoczęli w poniedziałek (3.01.) zbiórkę podpisów, pod wnioskiem do dyrekcji, o wypracowanie rozwiązań, które upłynnią ruch na DW222, czyli ul. Starogardzkiej, przebiegającej przez środek miejscowości.
- Koncepcja powstaje, jednak podczas dotychczasowych spotkań poświęconych przygotowaniom do budowy obwodnicy, nie dostaliśmy konkretnych informacji, w sprawie przyszłego połączenia drogi wojewódzkiej z obwodnicą Trójmiasta. To nas martwi. Zależy nam, aby wypracowane przez GDDKiA rozwiązania zakończyły nasze codzienne bolączki – mówi Andrzej Chmielewski, radny gminy Pruszcz Gdański, jeden z inicjatorów akcji zbierania podpisów.
Mieszkańcy składają odpowiedzialność za spowolnienie ruchu na karb ostatniego z rond przed obwodnicą, patrząc od zachodu. Jak mówią, w Straszynie brakuje bezpośrednich wjazdów i zjazdów z obwodnicy, które pozwoliłyby ominąć newralgiczny z komunikacyjnego punktu widzenia punkt na mapie miejscowości.
- Wiadukt nad obwodnicą charakteryzuje się przepustowością 3 tys. aut na dobę, natomiast rondo tylko 2 tys. aut. To pokazuje, gdzie znajduje się źródło problemu. Koncepcja powinna zakładać przynajmniej przebudowę ronda, po to, by auta mogły sprawniej przemieszczać się w obrębie węzła.
Kolejnym postulatem jest rozszerzenie zakresu prac przy OMT, o przygotowanie projektu oraz wykonanie robót budowlanych przy przebudowie węzła.
- Jeżeli nie uda się tego zrobić przy okazji budowy obwodnicy metropolitalnej, to jest ryzyko, że nigdy nie rozwiążemy tego problemu – mówił obecny na spotkaniu inaugurującym akcję, Jerzy Feliksiak, sołtys Straszyna. - Mamy ogromne korki w godzinach szczytu. Zarówno rano, jak i po południu. Moim obowiązkiem, jako mieszkańca Straszyna, jak i sołtysa, jest podpisać tę petycję oraz walczyć o przebudowę węzła, który paraliżuje tę miejscowość.
Zbiórka potrwa do połowy stycznia br.
Napisz komentarz
Komentarze