Obok odwróconego krzyża jest orzeł, który ma rogi zamiast korony, jest opleciony przez węże, język ma spleciony z językiem węża, a u nasady skrzydeł – trupie czaszki. Grafika w takim kształcie [ze względu na rzekomo przestępczy charakter nie możemy jej zaprezentować – red.] towarzyszyła trasie koncertowej „Rzeczpospolita Niewierna” death metalowej grupy Behemoth w 2016 roku.
Wykorzystane na plakacie i różnego rodzaju materiałach promocyjnych logo oburzyło co najmniej trzy osoby, które złożyły zawiadomienia do prokuratury dotyczące podejrzeń znieważenia godła RP. Efektem są ciągnące się od lat postępowania sądowe przeciwko liderowi zespołu – Adamowi Nergalowi Darskiemu, autorowi projektów – artyście i grafikowi Rafałowi Wechterowiczowi i jeszcze jednemu mężczyźnie prowadzącemu internetowy sklep z artykułami promującymi Behemotha.
Początkowo dla najsławniejszego z oskarżonych, Adama Nergala Darskiego prokuratura domagała się 10 miesięcy więzienia, w zawieszeniu na trzy lata i 10 tysięcy złotych grzywny. Po uniewinnieniu i apelacji, sprawa została przekazana Sądowi Okręgowemu w Gdańsku do ponownego rozpatrzenia, a po kolejnym, trwającym niemal dwa lata procesie zapadło kolejne orzeczenie.
– Stwierdzić należy z całą mocą, że odczucia innych osób nie mogą przesądzać o winie i przestępczym sprawstwie. Przekroczenie zasad etycznych, moralnych, wyjście poza utarte kanony w sztuce samo w sobie nie może i nie jest równoznaczne z popełnieniem przestępstwa. Niejednokrotnie można spotkać się nie tylko w Polsce, ale i na świecie z przetworzeniem symboli państwowych w celu wyrażenia określonych poglądów, przekonań, wartości, często celem takich działań jest troska o dobro państwa, obywateli oraz istotnych wartości, które godło czy flaga państwowa reprezentują – mówiła w maju 2022 roku, niemal godzinnym ustnym uzasadnieniu uniewinniającego wyroku sędzia Monika Jobska z Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Czytaj: Nergal niewinny znieważenia godła. Jest wyrok gdańskiego sądu
Uniewinnienie znów spotkało się ze sprzeciwem oskarżyciela publicznego i sprawa po raz kolejny trafiła do II instancji.
W czwartek 3 sierpnia 2023 roku w sądzie nie pojawił się żaden z oskarżonych (nie ma obowiązku ich obecności). Zabrakło również, nie wiadomo czy skutecznie zawiadomionych o rozprawie, ekspertów, którzy wcześniej sporządzali pisemne opinie dotyczące grafiki. Po zapoznaniu się z apelacją prokuratora sąd stwierdził bowiem, że konieczne będzie uzupełniające wysłuchanie uznanych wykładowców akademickich z zakresu grafiki: profesora Janusza Górskiego oraz heraldyki – profesora Tomasza Panfila.
– Chodziło tutaj o taki czy inny sposób autorskiego, samodzielnego wykreowania, wytworzenia bądź też nie i wypracowania finalnego efektu, także w kontekście sporządzonego w tej sprawie materiału, który został przedstawiony w toku postępowania przed sądem okręgowym i został złożony przez obrońcę w toku postępowania – tłumaczył sędzia Leszek Mering z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który ze względu na absencję ekspertów zmuszony był odroczyć rozprawę do kolejnego terminu wyznaczonego pod koniec października 2023 roku.
– Te opinie są radykalnie sprzeczne między sobą – powiedział nam już po opuszczeniu sądowej sali adwokat Jacek Potulski, obrońca oskarżonych. – Dlatego sąd stwierdził, że zasadne będzie przeprowadzenie dowodu w postaci konfrontacji tych biegłych, czyli uzupełniające opinie przybiorą formę konfrontacji - będą dwie osoby, które będą przedstawiały swoje argumenty i po przeprowadzeniu tego dowodu, sąd podejmie decyzję o ewentualnym utrzymaniu w mocy wyroku, czy też uchyleniu do ponownego rozpoznania – dodał.
Jak się dowiedzieliśmy, w uproszczeniu „radykalną sprzeczność” opinii można sprowadzić do tego, że według biegłego z zakresu grafiki logo „Rzeczpospolitej Niewiernej” jest swobodną wariacją, gdzie jako inspiracja potraktowane zostało godło RP, natomiast heraldyk uważa, że demoniczne elementy zostały wprost naniesione na symbol państwowy.
Napisz komentarz
Komentarze