- Wczoraj [wtorek 4 lipca 2023 r.] podjęliśmy uchwałę o odstąpieniu od badania sprawy zdarzenia, wskutek którego śmierć poniosło dwoje pasażerów promu Stena Spirit. Określiliśmy tę sytuację jako „zdarzenie”, bowiem nie spełniała ona kryteriów definicji „wypadku” morskiego. Jej zbadanie leży więc poza kompetencjami Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich, a my nie jesteśmy do niego uprawnieni. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku – wyjaśnia Tadeusz Wojtasik, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich.
ZOBACZ TEŻ: Duńczycy o tragedii na promie Stena Spirit: To nie był wypadek
Zastrzega, że nie może mówić o szczegółach, bo te objęte są tajemnicą śledztwa. Wskazuje jednak, że podejmując uchwałę po wstępnym badaniu, do którego komisja przystąpiła z momentem zgłoszenia, bazowała ona na pozyskanych materiałach takich jak nagrania i dokumenty.
Jak wyjaśnia, PKBWM prowadzi postępowania zarówno jednostek pływających pod polską banderą, jak i promów wychodzących z polskich portów do momentu, gdy nie wejdą one na wody terytorialne innych państw (w tym przypadku – Szwecji).
Rozpoczęliśmy wstępne śledztwo, w którym kwalifikacja przestępstwa to morderstwo, ale w sprawie nie ma podejrzanego. Śledztwo ma na celu próbę wyjaśnienia, co się stało
prok. Stina Brindmark / Izba Prokuratorów w Karlskronie
Warto przypomnieć, że prom Stena Spirit podnosi obecnie duńską banderę, dlatego sprawę zbadał również Danish Maritime Accident Investigation Board - odpowiednik polskiej komisji.
Uchwała PKBWM zdaje się potwierdzać ustalenia polskich śledczych, którzy postępowanie w tej sprawie prowadzą na okoliczność zabójstwa dziecka i targnięcia się na życie matki.
– Rozpoczęliśmy wstępne śledztwo, w którym kwalifikacja przestępstwa to morderstwo, ale w sprawie nie ma podejrzanego. Śledztwo ma na celu próbę wyjaśnienia, co się stało – zakomunikowała wcześniej w krótkim oświadczeniu, opatrzonym stwierdzeniem „brak dalszych informacji”, prokurator Stina Brindmark z Izby Prokuratorów w Karlskronie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowe ustalenia w sprawie śmierci na Bałtyku

Napisz komentarz
Komentarze