Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zgłosił kradzież auta, którym przyjechał na policję

Czy można zgłosić na policji kradzież auta, którym właśnie podjechało się pod komisariat i zostawiło pod budynkiem? Okazuje się, że można, jeśli kierowca ma w organizmie 2,5 promila alkoholu. Oto historia ze Słupska.
policja

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze | Zdjęcie ilustracyjne

Życie okazuje się niekiedy ciekawsze od kabaretowych występów. W poniedziałkowy poranek pod budynkiem komisariatu w Słupsku zaparkował samochód marki fiat. Wysiadł z niego 38-letni mężczyzna i wszedł do siedziby policji. Tam też zgłosił kradzież samochodu.

-  Mundurowi zwrócili uwagę na fakt, że 38-latek jest nietrzeźwy - czytamy w informacji nadesłanej przez pomorskich policjantów. - Dokładnie rozpytali go na okoliczność kradzieży samochodu. Jeden z policjantów zauważył, że fiat, który miał być rzekomo skradziony, stoi zaparkowany przez budynkiem komisariatu. Analiza zapisów kamer monitoringu pozwoliła ustalić, że 38-latek na komisariat przyjechał „skradzionym samochodem", a badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie jest ponad 2,5 promila alkoholu.

Słupszczanin został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze wykonali oględziny zaparkowanego przed komisariatem samochodu, a także zabezpieczyli monitoring, który zarejestrował jak kierowca podjeżdża pod komisariat. 38-latek usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz fałszywego poinformowania o popełnionym przestępstwie, za co grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama