Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przewoźnicy zawieszają połączenia lotnicze, także [nl] z Gdańska

Przewoźnicy wykonujący połączenia lotnicze reagują na wprowadzane przez wiele państw obostrzenia „covidowe” ograniczaniem liczby połączeń. Cierpią na tym podróżni, mający do dyspozycji mniejszy wybór rejsów, także porty lotnicze są odwiedzane przez niższą od spodziewanej grupę pasażerów. Dotyczy to również lotniska w Gdańsku, skąd wystartuje mniej maszyn w barwach WizzAir oraz Ryanair.
(Fot. Pixabay | Zdjęcie ilustracyjne)

Jak podaje portal Fly4Free, zajmujący się m.in. rynkiem połączeń lotniczych, WizzAir od początku stycznia zawiesi 36 połączeń realizowanych z polskich lotnisk, w całej Europie ma takich połączeń być aż 84. Część spośród nich dotyczy Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.

Przewoźnicy zawieszają połączenia lotnicze. Gdzie nie polecimy z Gdańska?

To m.in. loty:

  • na londyńskie lotnisko Gatwick,
  • do norweskiego Bodo,
  • do hiszpańskiej Malagi.

Przewoźnik węgierski podaje wprawdzie, że owe połączenia są tylko zawieszone, nie likwidowane, lecz żadnego terminu ich ewentualnego przywrócenia nie podaje.

Jeszcze większa skala zawieszenia linii będzie miała miejsce w przypadku Ryanaira. Podano, że po 1 stycznia siatka połączeń zostanie zmniejszona w całej Europie o jedną trzecią, tylko w Polsce o 70 tras. Zawieszenie ma potrwać od 3 do 4 tygodni, równie dobrze jednak może zostać przedłużone, ponieważ bezpośrednią przyczyną takich decyzji jest mniejsze zainteresowanie przelotami, z powodu rozmaitych ograniczeń wprowadzanych przez poszczególne kraje za sprawą pandemii COVID-19. 

Podobnie jak w przypadku WizzAira, korekta sieci połączeń Ryanaira dotknie także pasażerów korzystających z gdańskiego lotniska. Po Nowym Roku nie polecą – przynajmniej przez pewien czas:

  • do angielskich miast Bristol, Birmingham i Newcastle,
  • do duńskich Aarhus i Billund,
  • do szwedzkiego Vaxjoe,
  • do stolicy Austrii – Wiednia.

To i tak znacznie mniej niż np. z Poznania, gdzie zlikwidowano 14 połączeń, czy z Wrocławia – 13.

Loty są zawieszone od 7, 8 lub 9 stycznia, na razie do pierwszych dni lutego. Czy zostaną przywrócone, trudno dziś przewidzieć.

Mniejsza liczba połączeń z pewnością odbije się na sytuacji portów lotniczych, które przyjmą i odprawią mniej pasażerów i maszyn. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama