Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jacek Karnowski podsłuchiwany Pegasusem. „Ubeckie metody”

Jacek Karnowski, prezydent Sopotu miał być podsłuchiwany kiedy w latach 2018-2019 przygotowywał kampanię opozycji do Senatu. ." Fakt ten ujawniła Gazeta Wyborcza. Jak w wydanym oświadczeniu zauważa prezydent Karnowski: "To nie pierwszy raz, kiedy PiS ubeckimi metodami stara się zniszczyć mnie jako przeciwnika politycznego."
Jacek Karnowski podsłuchiwany Pegasusem. „Ubeckie metody”
Jacek Karnowski – prezydent Sopotu, prezes Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Jacek Karnowski podsłuchiwany Pegasusem

"Gazeta Wyborcza" dotarła do materiałów potwierdzających, że Centralne Biuro Antykorupcyjne inwigilowało prezydenta Sopotu. Jako prezes samorządowego stowarzyszenia Tak! Dla Polski, Karnowski jeździł po kraju promując, m.in. prezydent Łodzi - Hannę Zdanowską, czy Zygmunta Frankiewicz, prezydenta Gliwic. Sopocki samorządowiec współpracował przy tworzeniu tzw. paktu senackiego. Z informacji do jakich dotarła "Wyborcza", wynika, że numer Jacka Karnowskiego znajdował się na liście kontrolowanych („Wyborcza" miała wgląd do listy, jako członek międzynarodowego konsorcjum Pegasus Project). Trudno określić, jakie i ile danych zostało pobrane z telefonu Jacka Karnowskiego.

To, co istotne, to to, że w czasie, kiedy Karnowski był inwigilowany, nie toczyło się wobec niego żadne postępowanie. Więcej, nawet nie był przesluchiwany w charakterze świadka. Nie było więc racjonalnych - prawnie uzasadnionych - przesłanek do podsłuchiwania prezydenta Sopotu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Winnych afery Pegasusa trzeba rozliczyć jeszcze przed kolejnymi wyborami

Jak pisze "GW", jedyna sprawa, która prowadzona była przez gdańskie CBA dotyczyła próby przekupstwa, którą Karnowskiemu zarzucił jeden z trójmiejskich biznesmenów. Sprawa toczyła się przez 10 lat i zakończyła się oczyszczeniem samorządowca z wszystkich stawianych zarzutów.

Także aktualnie Jacek Karnowski jest zaangażowany w działania kampanijne przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi. Aktywnie uczestniczy w pracach paktu senackiego. O użyciu programu szpiegowskiego Pegasus do inwigilowaniu opozycji media donosiły już kilka razy, m.in. w przypadku Krzysztofa Brejzy.

Karnowski: To niegodziwość i ubeckie metody 

W rozmowie z redakcją "Zawsze Pomorze", prezydent Jacek Karnowski mówi, że mógł się spodziewać tego, że on również jest szpiegowany systemem Pegasus. Pośrednio dowiedział się o tym przy sprawie małżeństwa Brejzów, także podsłuchiwanych.

- Z Krzysztofem Brejzą, Hanną Zdanowską i Zygmuntem Frankiewiczem współpracowałem przy poprzednich wyborach nad paktem senackim. Chcę jednak powiedzieć, że my jako Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski nie zostawimy tej afery w spokoju i bez rozliczenia. Namówimy całą opozycję do działań, które pozwolą na postawienie tych bandytów przed Trybunałem Stanu.

Na stwierdzenie, że to chyba nie jest fajne uczucie, kiedy człowiek dowiaduje się, że jego życie jest na podsłuchu, prezydent Karnowski odpowiada:

- To niegodziwość. Dziwię się, jak ci ludzie, którzy zlecali podsłuchiwanie nas, mogą sobie spokojnie patrzeć w lustrze w oczy.

To nie pierwszy raz, kiedy PiS ubeckimi metodami stara się zniszczyć mnie jako przeciwnika politycznego

Jacek Karnowski / prezydent Sopotu

Strona rządowa jeszcze nie zareagowała na informacje o szpiegowaniu systemem Pegasus Jacka Karnowskiego.

- Nie przypuszczam, żeby jakiekolwiek reakcje z ich strony się pojawiły. Oni już dawno zapomnieli czym jest jawność życia publicznego i przyzwoitość. Umieją tylko rozkradać pieniądze i manipulować prawem wyborczym, bo boją się przegranej w uczciwych i równych wyborach -  kończy prezydent ostro.

Prezydent Sopotu wydał specjalne oświadczenie w sprawie podsłuchu. 

To nie pierwszy raz, kiedy PiS ubeckimi metodami stara się zniszczyć mnie jako przeciwnika politycznego - akcja CBA Mariusza Kamińskiego, manipulowanie nagraniami, artykuły w PiSowskiej, orlenowskej prasie sponsorowanej przez spółki Skarbu Państwa - komentuje Jacek Karnowski. - Teraz Pegasus! Jako samorządowcy z Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski nie pozwolimy pisowskiej machinie dalej niszczyć demokracji, prowadzić Polski na wschód i sowietyzować naszego kraju. Miejsce polityków, którzy inspirowali i zlecali te działania jest w więzieniu. Demokratyczna opozycja po wygranych wyborach zrobi wszystko, aby ci ludzie stanęli przed Trybunałem Stanu. Nikt nie chce mieszkać w Polsce na podsłuchu. Nasze wspólnoty lokalne muszą czuć, że to jest ich państwo prawa, państwo, któremu mogą ufać. PiS musi odejść i odpowiedzieć za niszczenie Polski. 

Pegasus był w Polsce używany przez służby do listopada 2021 r. Producent programu, izraelska firma NSO Group, nie odnowił służbom po tym czasie licencji. Oprócz Polski na czarnej liście ministerstwa obrony w Izraelu znalazły się także Węgry. Decyzja izraelskiego MON podjęta została, gdy okazało się, że rządy te używały programu do szpiegowania opozycji i dziennikarzy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama