Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Odszedł legendarny rybak z Orłowa

Nie żyje Andrzej Cebula. Jeden z ostatnich, gdyńskich rybaków, który łowienie miał we krwi. Przez lata wypływał łódką rodzinną, która nosiła numer ORŁ-20. Do jego rodziny należy też sklepik w Orłowie, w którym można kupić świeżą i wędzoną rybkę.
Odszedł legendarny rybak z Orłowa
Z lewej Jerzy Cebula, tyłem prawdopodobnie jego brat Andrzej i syn Adam. Zdjęcie pochodzi sprzed mniej więcej 20 lat

Autor: Fot. Sławomir Kitowski

O śmierci Andrzeja Cebuli poinformował Sławomir Kitowski – grafik, plakacista, fotograf, wydawca albumów o historii Gdyni i pasjonat tego miasta.

„Z wielkim żalem i głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Andrzeja Cebuli, jednego z ostatnich rybaków w Orłowie, który zmarł w niedzielę 5 lutego 2023. Kilka lat wcześniej, 26.02.2014, zmarł jego brat Jerzy Cebula. Z oboma dżentelmenami przyjaźniłem się” – napisał Kitowski na swoim profilu facebookowym.

Kitowski w rozmowie z nami przyznaje, że Andrzej Cebula uosabiał zmierzch tego pięknego świata. Bo rybaków jest już tyle, co na lekarstwo. – To ginący zawód, który powinien być pod ochroną – mówi gorzko, dodając, że rodzina Andrzeja Cebuli to piękny przykład pokoleniowej sztafety w tym zawodzie.

Zaczęło się od ojca Andrzeja i Jerzego – Henrykaa, który służył w wileńskim I Pułku Piechoty. W 1939 r. walczył na Kępie Redłowskiej, potem dostał się do niewoli pod Wałczem. Zwolniony trafił do Inowrocławia. A stamtąd do Gdyni wrócił z żoną Ludomirą i małym Jurkiem. Zamieszali w opuszczonym domku rybackim w Orłowie, położonym najbliżej ujścia rzeki Kaczej. Tym samym, który dziś nazywany jest Domkiem Żeromskiego. Mieszkali tam z dziećmi do 1987 roku. Dom jednak musieli opuścić, kiedy się już rozpadał. Miasto przyznało im wówczas działkę w Orłowie, na której postawili własny dom. A społecznicy z Towarzystwa Przyjaciół Orłowa zabrali się do generalnego remontu obiektu przy Kaczej. Własnymi siłami odremontowali Dom Żeromskiego, który jest teraz symbolem Orłowa.

Skansen rybacki Towarzystwa Przyjaciół Orłowa z łodzią ORŁ-20

Obaj bracia Cebulowie: Andrzej i Jerzy, na początku lat 60. dołączyli do załogi rodzinnej łodzi, która w ostatnich latach nosiła nr ORŁ-20. Tę łódź, bardzo już wysłużoną, chcieli 10 lat temu złomować, ponieważ nie nadawała się do pływania.

– Wtedy poprosiłem o przekazanie jej Towarzystwu Przyjaciół Orłowa, żeby mogła służyć jako obiekt muzealny w mini-skansenie TPR, który utworzyliśmy na naszej działce. I tam stoi do dziś – opowiada Kitowski.

Tę łódź, jeszcze pływającą z załogą braci Cebulów, można zobaczyć także na zdjęciach w jego albumach.

Jerzy Cebula założył sklepik rybacki, gdzie można było na przystani kupować świeże i wędzone ryby. Po jego śmierci tę misję kontynuował właśnie brat Andrzej, którego wspierał syn. I pewnie to on poprowadzi dalej ten sklepik.

Pogrzeb ś.p. Andrzeja Cebuli rozpocznie się w sobotę 11.02.23 różańcem o godz. 10.00 i mszą św. żałobną o 10.30 w kościele NSPJ w Sopocie. Po mszy ok. godz. 11.00, odbędą się uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Slawoo 12.02.2023 01:20
Ojciec Jerzego i Andrzeja Cebula miał na imię Henryk, Franciszek był ich wujem

Reklama
Reklama
Reklama