Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańszczanie upamiętnili ofiary Grudnia '70

W Gdańsku odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary wydarzeń grudniowych 1970 r. Tradycyjnie, pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców odczytano Apel Poległych oraz zapalono 43 znicze pamięci. - Niech pamięć o nich trwa z pokolenia na pokolenie, jako przestroga dla złej władzy, ale i pokrzepienie dla reszty społeczeństwa – mówiła prezydent Gdańska.
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

W grudniu 1970 r. mieszkańcy m.in. pomorskich miast wyszli na ulicę, gdy na chwilę przed świętami władza drastycznie podniosła ceny żywności. Przeciw protestującym wysłano wówczas wojsko i milicję. Zginęło 45 osób, a 1165 odniosło rany. 15 grudnia br. gdańszczanki i gdańszczanie oddali hołd tym, którzy stracili życie na ulicach m.in. Gdańska oraz Gdyni.

- Ludzie, o których dziś mówimy, byli jednymi z nas – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Ktoś, tak jak każdego innego dnia, wyszedł na pierwszą zmianę. Obiecał żonie, że w drodze powrotnej kupi choinkę. Inny miał warsztaty szkolne i niecierpliwe czekał, by zrealizować sylwestrowe plany. Żaden z nich nie czekał na bohaterską śmierć. Nie chcieli tylko, by żywność drożała. Tymczasem, władza zamknęła się w komitetach, a na ulice wysłała uzbrojonych żołnierzy i milicjantów. Rodzinom często odebrano prawo do pożegnania i pochówku. Opowiadajmy ich historie dzieciom i wnukom. Niech pamięć o nich trwa z pokolenia na pokolenie, jako przestroga dla złej władzy, ale i pokrzepienie dla reszty społeczeństwa. Finał tej historii daje nadzieję, którą był cud Solidarności i cud wolnej Polski.

Pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców odczytano Apel Poległych oraz zapalono znicze pamięci. Przedstawiciele kombatantów, samorządu oraz posłowie złożyli wiązanki kwiatów.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama