Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Pierwsze opady śniegu słono kosztowały samorządy

Fakturę na 130 tys. zł za odśnieżanie i posypanie dróg po pierwszych listopadowych opadach śniegu otrzymało chojnickie starostwo. Miasto Chojnice wydało na ten cel tylko w jeden weekend już około 60 tys. zł, a to aż jedna dziesiąta przewidzianej kwoty na zimowe utrzymanie dróg w mieście do końca tego roku.

Autor: Olek Knitter | Zawsze Pomorze

Słono kosztowały chojnickie samorządy listopadowe dwa dni opadów śniegu. Miasto Chojnice w pierwszej kolejności zleciło odśnieżenie i posypanie w sumie ok. 20 km dróg, a następnego samo posypanie innych ulic. To kosztowało samorząd już ok. 60 tys. zł. A to 1/10 przewidzianej na ten cel kwoty. - Jeżeli będzie taka zima, to na pewno nie wystarczy – wzdycha burmistrz Chojnic Arseniusz Finster i martwi się, że będzie musiał sięgać do rezerwy budżetowej.

W Chojnicach jeden kilometr odśnieżenia drogi przez pług oraz posypania jezdni solą kosztuje tej zimy 658 zł. Główne ulice miasta, takie jak Sukienników, Gdańska, Człuchowska, Książąt Pomorskich, Jana Pawła II, Filomatów czy Subisława mają ok. 15 km długości i to one, zdaniem burmistrza, muszą być odśnieżane w pierwszej kolejności.

- Łatwo policzyć, że tegoroczna cena razy 15 km głównych dróg daje nam około 10 tys. zł za jeden przejazd – mówi burmistrz Chojnic. - Jeśli pada i takich przejazdów musi być jednego dnia kilka, to będziemy wydawać dziennie nawet od 30 do 50 tys. zł.

Na cały sezon zimowy założyliśmy sobie kwotę 3,1 mln zł i takie środki są zabezpieczone. Gdybyśmy chcieli odśnieżać nasze drogi na pełnym wypasie, to ta kwota starczyłaby nam zaledwie do końca grudnia, a nie na całą zimę

Marek Szczepański / starosta chojnicki

Dwa razy więcej niż miasto, bo 130 tys. zł kosztowało odśnieżanie w jeden weekend dróg powiatu chojnickiego.

- Wartość faktur za weekendowe odśnieżanie dróg w powiecie opiewa na 130 tys. zł, a i tak pewnie nie ma wystarczającego zadowolenia użytkowników dróg i mieszkańców. Użytkownicy chcieliby mieć zawsze czarne drogi, ale to jest niemożliwe. Na cały sezon zimowy założyliśmy sobie kwotę 3,1 mln zł i takie środki są zabezpieczone. Gdybyśmy chcieli odśnieżać nasze drogi na pełnym wypasie, to ta kwota starczyłaby nam zaledwie do końca grudnia, a nie na całą zimę - wyjaśnia starosta chojnicki Marek Szczepański.

Starosta potwierdza, że skomplikowany jest system rozliczeń za wykonane usługi odśnieżania, gdyż jest to suma kosztów za roboczogodziny oraz zużyty materiał (piasek, sól). Wpływ na cenę ma również rodzaj użytego sprzętu przez firmę odśnieżającą.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama