Trzy duże wydarzenia połączone w jedną galę okazały się bardzo trafnym i zgrabnie zrealizowanym przedsięwzięciem. W rolę konferansjera wcielił się Jacek Prętki, prezes KKS Unia Tczew.
Kazimierz Ickiewicz przypomniał historię kolei w Tczewie: - Kolej żelazna do Tczewa dotarła w XIX wieku - mówił. - Było to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii miasta, które wywarło olbrzymi wpływ na jego rozwój. Nieprzypadkowo Tczew znalazł się na trasie kolei, a konkretnie Pruskiej Kolei Wschodniej. Od zawsze leżał na skrzyżowaniu szlaków kupieckich i handlowych. To właśnie dlatego pruscy inżynierowie zdecydowali, że przejście linii kolejowej przez Wisłę będzie miało miejsce w Tczewie.
Warto zapamiętać, że dla Prus ważny był przede wszystkim aspekt militarny kolei i z tego względu przy podjęciu wspomnianej decyzji brano pod uwagę również odległość od rosyjskiej granicy oraz bliskość Gdańska. Ostateczna decyzja zapadła 14 stycznia 1845 roku. Miała ona bardzo dalekosiężne skutki dla miasta, które dzięki temu dokonało prawdziwego skoku rozwojowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powstanie nowe zielone centrum Tczewa?
W mieście zaczęły powstać fabryki, które przygotowywały elementy do budowy przeprawy na Wiśle. W latach 70. XIX wieku powstała parowozownia (przy współczesnej ulicy Gdańskiej w pobliżu wiaduktu 800-lecia Tczewa im. Macieja Płażyńskiego).
Niezwykle ważną datą w całej historii kolei w Tczewie jest rok 1852, a konkretnie 19 dzień lipca tegoż roku. - Wówczas to do naszego miasta, torami pod współczesnym wiaduktem na ulicy Wojska Polskiego, wjechał pierwszy pociąg ciągnięty przez parowóz o nazwie „Drache” (z niem. „Smok”) - mówił Kazimierz Ickiewicz. Od XIX wieku Tczew stał się niezwykle ważnym węzłem kolejowym. Nie bez przyczyny bowiem Tczew nazywany jest „miastem kolejarzy”.
O drugim z jubilatów – Moście Tczewskim – opowiedział Krzysztof Korda, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie. Okazało się, że nawet aż 165. rocznica oddania do użytku tej zabytkowej przeprawy, może jeszcze stać się źródłem nieznanych dotąd informacji. Wyszperała je Monika Jabłońska z MBP w Tczewie. Okazało się, że do budowy filarów, bram wjazdowych oraz neogotyckich wież zużyto łącznie 15 mln cegieł wyprodukowanych w knybawskiej cegielni.
- Jeszcze w sierpniu 1858 roku (mimo że tczewski most drogowo-kolejowy czynny był wówczas od niemal roku) nadal kończono prace budowlane i zajmowano się pokrywaniem ostatnich elementów konstrukcji farbą antykorozyjną – przypomniał Krzysztof Korda. - A było co malować! Metalowe komponenty mostu tworzyły powierzchnię liczącą łącznie około 4 ha.
Most Tczewski pojawia się także na kartach „wielkiej polityki” - w Traktacie Wersalskim kończącym I wojnę światową. Został wymieniony w dokumencie przyjętym przez 28 państw.
- Most wywarł wpływ na wielu ludzi wszelkich profesji: architektów, dziennikarzy, polityków, wojskowych, ale i pisarzy oraz filmowców – zaznaczył Korda. - Pojawia się w literaturze polskiej od XIX wieku. Wspominała o nim Deotyma. Pojawia się w książce „Ten Obcy” Jurgielewiczowej. O umieszczeniu w przyszłości mostu w powieści fantasy wspominał przed kilku laty pisarz Andrzej Pilipiuk.
Od 2012 roku, kiedy przeprawa ze względu na jej stan techniczny została zamknięta, trwają zabiegi o przywrócenie temu zabytkowi inżynierii budowlanej dawny blask. Most Tczewski po odbudowie ma wyglądać jak w XIX wieku.
O trzecim z jubilatów – KKS Unia Tczew – mówił nie kto inny, jak prezes stowarzyszenia. "Unia" Tczew to jeden z trzech najdłużej działających klubów na Wybrzeżu. Starszy jest jedynie Gryf Wejherowo, a o kilka miesięcy od Unii starsza jest gdańska Gedania. Do klubu należało wielu wybitnych sportowców, wśród nich m.in.: Mateusz Biskup, Barbara Wenta, Czesława Kościańska czy Kazimierz Zimny. Obie wioślarki uczestniczyły w uroczystej gali. Nie udało się dotrzeć Mateuszowi Biskupowi, ale reprezentowali go rodzice.
Podczas gali zostało też przekazane wykonane techniką speed painting logo jubileuszu KKS "Unia" Tczew, które znalazło ad hoc nabywcę – za 10 tys. zł oraz można było wysłuchać koncertu zespołu Jadwigi Tomczyńskiej.
Napisz komentarz
Komentarze