W niedzielę przed południem, 6 listopada w Gdyni, przy ul. Witomińskiej w sąsiedztwie cmentarza, doszło do potrącenia pieszego. 73-letni mężczyzna, mieszkaniec Gdyni, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Kierowca osobowego seata nie tylko nie udzielił pomocy poszkodowanemu, ale również uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Dzięki skutecznym działaniom służb po kilku godzinach został zatrzymany.
- Z relacji świadków wynikało, że sprawca potrącenia porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejsce dyżurny od razu skierował policjantów z ruchu drogowego, przewodnika z psem służbowym oraz technika kryminalistyki, który zabezpieczył ślady. Funkcjonariusze ustalili świadków wypadku, okoliczności zdarzenia, wykonali oględziny i dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczyli samochód kierowcy. Równolegle kryminalni oraz policjanci prewencji szukali kierowcy seata. Dzięki ustaleniom i intensywnej pracy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który prawdopodobnie potrącił 73-latka - relacjonuje Jolanta Grunert z gdyńskiej policji.
34-letni mężczyzna wpadł w ręce policjantów w miejscowości Bieszkowice, a więc około 20 km od miejsca wypadku. W momencie zatrzymania był nietrzeźwy. Dalsze czynności zostaną przeprowadzone, gdy mężczyzna wytrzeźwieje.
Napisz komentarz
Komentarze