Wielkie gdańskie śpiewanie w Oliwie

– Pod okiem dyrygenta i z profesjonalnym zespołem muzycznym na scenie. Słowa – na telebimie. To wszystko sprawi, że to, co wykonamy na finał, będzie brzmiało koncertowo. Chciałabym dać tym, którzy nie mają takiej możliwości, szansę, by poczuli się tak jak my, muzycy koncertujący. By poczuli tę adrenalinę. Tę potężną energię! – zapowiadała Monika Zytke, zapraszając gdańszczan do wspólnego śpiewania w Domu Zarazy w ramach projektu „Gdańsk śpiewa”.

WIĘCEJ NA TEMAT PROJEKTU PRZECZYTASZ W ARTYKULE: „Gdy będzie nas więcej, spotkamy się na stadionie i zaśpiewamy jak irlandzcy kibice”

Jak zapowiedziała, tak zrobiła, a chętnych było mnóstwo: i starsi, i bardzo, bardzo młodzi.

„Gdańsk śpiewa”. Cykl spotkań w Domu zarazy w Oliwie

Podczas pierwszego spotkania w minioną niedzielę, 23 października uczestnicy zmierzyli się z najbardziej znanymi piosenkami Czerwonych Gitar, zespołu, który wszak zaczynał w Gdańsku. Były więc: „Historia jednej znajomości”, „Anna Maria”, „Płoną góry, płoną lasy”, „Ciągle pada” czy „Tak bardzo się starałem”, ale i inne przeboje w porywających widownię do śpiewu, ale i tańca, aranżacjach Moniki Zytke, która była nie tylko dyrygentem, pedagogiem, ale i pełnym humoru wodzirejem.

„Nie zadzieraj nosa, śpiewaj razem z nami” – takie słowa padły na finał spotkania. Widownia dała sobie samej wielki koncert i pokłoniła się koncertującym na scenie muzykom, którzy nagrodzili śpiewających brawami.  

Cykl „Gdańsk śpiewa – Monika Zytke zaprasza” zainicjowany został dzięki dotacji pozyskanej w drodze konkursu ogłoszonego przez Biuro Prezydenta ds. Kultury Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Dlatego udział w wydarzeniu był bezpłatny.

Następne spotkanie 13 listopada o godz. 17:00, także w Domu Zarazy w Oliwie, tym razem pod hasłem: „Zaśpiewamy Polsce”. W repertuarze jednak nie tylko pieśni legionowe, wojenne czy patriotyczne, ale też choćby „Biały Krzyż” Czerwonych Gitar czy utwory Wojciecha Młynarskiego.

– Chciałabym, by te spotkania rosły w siłę, by przybywało chętnych. Wtedy z kameralnej sali Domu Zarazy przeniesiemy się do większych pomieszczeń albo w plener, również do innych gdańskich dzielnic. A gdy nas przybędzie naprawdę sporo, spotkamy się na stadionie i zaśpiewamy jak irlandzcy kibice podczas Euro 2012. Chciałabym, by Gdańsk stał się pierwszym miastem w Polsce, które zacznie śpiewać na całego! – mówi Monika Zytke. – Często ludzie wycofują się już na starcie: „Nie będę śpiewać, bo nie mam słuchu”. Ja w ciągu całej mojej długoletniej praktyki pedagogicznej, tylko raz spotkałam człowieka naprawdę pozbawionego słuchu muzycznego. Nie zniechęcajmy się, pamiętajmy o energii, którą daje wspólne śpiewanie. Skutków ubocznych nie ma! Zawsze powtarzam: Jeśli potrafisz mówić, to i potrafisz śpiewać. Śpiewajmy – będziemy zdrowsi!

Muzycy, którzy współpracowali z publicznością: Łukasz Jankowski – instrumenty klawiszowe, Maciej Burandt – kontrabas, Jarosław Perszewski – perkusja, Sławomir Tuszkowski – saksofon sopranowy, Grzegorz Daszkowski – saksofon altowy, Monika Zytke – dyrygent/aranżacje, Wojciech Białoskórski – realizacja dźwięku.