Kolorowy korowód w sobotnie południe na ulicy Długiej w Gdańsku wzbudzał prawdziwą sensację. Po obu stronach ulicy ustawił się szpaler mieszkańców i turystów, którzy nagrywali ten przemarsz telefonami komórkowymi. I nie ma w tym nic dziwnego, bo też takiej inauguracji roku akademickiego w Gdańsku jeszcze nie było.
Ponad tysiąc osób przeszło w tym kolorowym pochodzie – świat, a raczej kwiat akademicki – studenci i profesorowie ze wszystkich gdańskich uczelni, zarówno tych publicznych jak i prywatnych. Odróżniały ich tylko uczelniane uczelniane stroje.
Na czele tego pochodu szła grupa akrobatyczna i zespół, którzy wprowadzał maszerujących i publiczność w dobry nastrój.
Pomysłodawcą i organizatorem tego przedsięwzięcia był Związek Uczelni Fahrenheita, skupiający Gdański Uniwersytet Medyczny, Politechnikę Gdańską i Uniwersytet Gdański, a współorganizatorem - miasto Gdańsk.
Przemarsz rozpoczął się w samo południe w sobotę, 1 października przy Złotej Bramie w Gdańsku. I skończył się tuż przy Ratuszu Głównomiejskim. Na jego schodach pojawili się m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Prezydent Dulkiewicz przypomniała znanych gdańszczan, którzy wnieśli wkład w światową naukę. Dlaczego gdańszczanie inwestowali w podróże naukowe swoich bliskich? Odpowiedź jest prosta – bo nauka rozwija umysł, poszerza horyzonty, uczy szacunku do innego, prowokuje do przekraczania granic.
Gdańskie uczelnie łączą siły, żeby kształcić na coraz wyższym poziomie. Liczba zagranicznych studentów dowodzi, że teraz do nas inni obywatele świata przysyłają swoje dzieci. Szczęśliwi świat się zmienił również w tym względzie, że kobiety pobierają nauki, dokonują odkryć i zdobywają stopnie naukowe.
Głos zabrał także prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i przewodniczący Zgromadzenia Związku Uczelni w Gdańsku, imienia Daniela Fahrenheita.
- Spotkaliśmy się, żeby zamanifestować wolność i solidarność, wartości jak żadne inne wpisujące się w tradycję naszego miasta – mówił, dodając, że nie ma silnego miasta bez silnych uczelni, tak jak nie ma silnych uczelni bez wsparcia władz miejskich i regionu.
Spotkaliśmy się, żeby zamanifestować wolność i solidarność, wartości jak żadne inne wpisujące się w tradycję naszego miasta – mówił, dodając, że nie ma silnego miasta bez silnych uczelni, tak jak nie ma silnych uczelni bez wsparcia władz miejskich i regionu
prof. Marcin Gruchała / rektor GUMed
Następnie dwoje studentów GUMed odczytało Gdański Manifest Nauki, w którym zawarto m.in. cele jakie młodzież studencka sobie stawia. W języku polskim czytał Jakub Beleżuch, a w angielskim Shraddha Singh. Na koniec tej uroczystości usłyszeliśmy „Gaudeamus igitur” odegraną na carillonie.
Drugą częścią obchodów było uroczyste posiedzenie Senatów oraz Rad Wydziałów gdańskich uczelni w Europejskim Centrum Solidarności. A jako kulminacyjny punkt wydarzenia zapowiedziano wykład dyrektora Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Szymona Malinowskiego pt. „Kryzys klimatyczny, kryzys planetarny”.
Przedstawiciele świata akademickiego wyrażali nadzieję, że każdy kolejny, akademicki rok też będzie miał taką, wspólną oprawę.
Napisz komentarz
Komentarze