Msza święta w kościele św. Stanisława Biskupa przy dawnym stadionie, złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod pomnikiem poległych w czasie II wojny światowej członków klubu dał początek kulminacji uroczystych obchodów 100-lecia powstania Gedanii. Gdański oddział IPN przygotował wystawę „Z miłości do sportu. Z dumy bycia Polakiem”, którą można oglądać przy kościele.
Nie mogło się na tym skończyć, bo to nie powtarzalny moment klubu, który był polskim fenomenem w zdominowanym przez Niemców Wolnym Mieście Gdańsku. Reaktywowany po wojnie znów walczył o swój byt w nowej, niestety, wrogiej komunistycznej rzeczywistości. I to udało się przerwać, aż do obecnych czasów, w których pod nazwą Gedania funkcjonują trzy autonomiczne klubu: piłkarski Gedania 1922, wioślarski GTW Gedania i siatkarski Gedania SA.
W Gdańsku pojawiły się portrety dawnych i współczesnych gedanistów i gedanistek. W Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku przy Placu Obrońców Poczty Polskiej można oglądać wystawę „Gedania i nie tylko. Polski sport w międzywojennym Gdańsku”. Na Motławie wioślarze i wioślarki GTW Gedania demonstrowali jubileuszowe szaty swoich łodzi. A już w sobotę i niedzielę odbędą się jubileuszowe Regaty o Puchar Bałtyku. Najlepiej będzie je oglądać w okolicach przystani klubu przy ul. Siennickiej 7 w Gdańsku.
W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku świętowała Gedania 1922. Goście uroczystej gali mogli zobaczyć, czynną do końca roku, wystawę, „W sporcie siła. Historia Klubu Sportowego Gedania”. Było też mnóstwo nagród i wyróżnień.
Zapewne nie wszystko wszystkim się podobało, jak to zwykle przy takich okazjach bywa. W przypadku Gedanii kluczową sprawą jest jednak zbiorową pamięć o tym klubie, wyjątkowym dla Gdańska i Polski. Na nią składają się wszystkie działania upamiętniające klub. Te większe, bardziej spektakularne i te skromniejsze oraz te pojedyncze, każdego z nas. To ważne w perspektywie praktycznego dbania o tradycję, z którą Gedania wchodzi w drugie stulecie swojego istnienia.
Napisz komentarz
Komentarze