Anna Kiełbasińska w ubiegłym roku przywiozła z igrzysk olimpijskich w Tokio srebrny medal. Zawodniczka SKLA Sopot wywalczyła dla Polski miejsce w finale biegu sztafetowego na dystansie 4 razy 400 metrów. W finałowym biegu jednak nie wystąpiła, ale medal dostała i jest oczywiście medalistką olimpijską.
W środowy wieczór Kiełbasińska znów pokazała swoje olbrzymie możliwości. Sopocka biegaczka na ostatniej prostej finiszowała w niewiarygodny sposób, z szóstek pozycji potrafiła zameldować się na mecie na trzeciej pozycji uzyskując czas 50.29. Bieg wygrała Holenderka Femke Bol z czasem 49.44 i to jest najlepszy wynik w tym roku w Europie. Radość polskich kibiców była ogromna nie tylko dlatego, że Anna Kiełbasińska przybiegła na metę trzecia. Druga w finałowym biegu była Natalia Kaczmarek, która na mecie miała czas 49.94.
W sobotni wieczór Polki w składzie: Natalia Kaczmarek, Anna Kiełbasińska, Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan znakomicie pobiegły w finałowym biegu sztafetowym 4 razy 400 metrów. Polki na mecie uzyskały czas 3:21,68. Uległy tylko Holenderkom, które triumfowały w czasie: 3:20,87. Trzecie były Brytyjki.
Znowu złamana bariera 50 sekund przez Natalię Kaczmarek ? Fantastyczna pogoń Anny Kiełbasińskiej ? Polki znowu razem ? pic.twitter.com/wNMAbDkRVw
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 17, 2022
Anna Kiełbasińska jest także laureatką pierwszego konkursu sportowego organizowanego przez redakcję „Zawsze Pomorze”. W lutym tego roku sprinterka – glosami kapituły konkursu - otrzymała tytuł „Sportowca Roku 2021 – Zawsze Pomorze”.
Napisz komentarz
Komentarze